Podano przyczynę śmierci Aleksandra Doby

Polska
Podano przyczynę śmierci Aleksandra Doby
Polsat News
Aleksander Doba zmarł 22 lutego, miał 74 lata

"Pragniemy poinformować, że według aktu zgonu wydanego przez Zjednoczoną Republikę Tanzanii, śmierć Aleksandra Doby nastąpiła z przyczyn naturalnych" - poinformował Klub Podróżników Soliści, który organizował wyprawę na Kilimandżaro podczas której zmarł słynny podróżnik.

"Chcielibyśmy podkreślić, że podczas całej wyprawy, w tym wejścia na szczyt, Aleksander Doba nie zgłaszał i nie wykazywał żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na problemy zdrowotne. Aleksander był bacznie obserwowany przez przewodników oraz przechodził rutynowe kontrole, podczas których mierzone miał tętno, natlenienie krwi, a także był pytany o samopoczucie" - czytamy w oświadczeniu.

 

Uczestnicy wyprawy byli ubezpieczeni

 

Jak podkreślają przedstawiciele klubu, uczestnicy ich wypraw są objęci odpowiednim ubezpieczeniem. "W przypadku wyjazdu do Tanzanii i wspomnianego wyjazdu, polisa ubezpieczeniowa opiewała na kwotę: 800 000 zł - koszty leczenia, 1 000 000 zł - Asisstance, ubezpieczenie ujmujące sporty ekstremalne dostosowane do typu wyjazdu oraz choroby przewlekłe".

ZOBACZ: "Raport": Podróże w czasach zarazy

 

Od momentu przekroczenia bram parku narodowego pieczę nad uczestnikami wyprawy sprawują przewodnicy lokalni - wyjaśniono.

 

"Za realizację części turystycznej wyprawy, której uczestnikiem był Aleksander Doba odpowiadają polscy liderzy. Natomiast od momentu przekroczenia bram parku narodowego, wyprawę prowadzi licencjonowana agencja lokalna: przewodnicy i inni reprezentanci agencji. Chcielibyśmy zaznaczyć, że lokalna agencja, z której usług korzystamy, posiada niezbędne zezwolenia i duże doświadczenie w prowadzeniu trekkingów na Kilimandżaro" - pisze Klub Podróżników Soliści. 

 

"W trakcie ataku szczytowego Aleksander był pod opieką dwóch bardzo doświadczonych przewodników, którzy mają na koncie ponad 400 wejść na szczyt. Z kolei długość trekkingu oferowanego przez klub i realizowanego przez lokalną agencję, odpowiada innym ofertom dostępnym również na polskim rynku turystycznym" - podsumowuje klub. 

 

"Raz jeszcze apelujemy o uszanowanie prawa najbliższych Aleksandra Doby do żałoby i powstrzymanie się od rozpowszechniania nieprawdziwych i krzywdzących informacji, godzących w zmarłego i jego najbliższych" - podkreślono.

 

"Stracił przytomność, chwilę później funkcje życiowe"

 

- Poprosił o chwilę odpoczynku. Później stracił przytomność, a zaraz później funkcje życiowe - relacjonował w rozmowie z polsatnews.pl Łukasz Nowak, założyciel Klubu Podróżników Soliści, który był organizatorem wyprawy.

 

Aleksander Doba zmarł 22 lutego, miał 74 lata. 

jo/ Interia.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie