Tusk: postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione

Polska
Tusk: postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione
European Union 2017 - Source : EP
Donald Tusk

"Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione. PiS dawno już zlikwidował te instytucje. CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją" - napisał w poniedziałek na Twitterze były premier Donald Tusk. Opozycja domaga się dymisji prezesa IPN Jarosława Szarka.

W ostatnich dniach kontrowersje wokół Instytutu Pamięci Narodowej wywołało powołanie na p.o. dyrektora oddziału IPN we Wrocławiu b. działacza ONR Tomasza Greniucha. W poniedziałek prezes IPN Jarosław Szarek poinformował, że dr Greniuch złożył rezygnację z pełnionej funkcji.

 

ZOBACZ: Prezydent: polska służba zdrowia zdała egzamin w okresie pandemii koronawirusa

 

Sytuację w IPN skomentował szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk. "Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione. PiS dawno już zlikwidował te instytucje. CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją" - napisał były premier.

 

Opozycja domaga się dymisji prezesa IPN Jarosława Szarka

 

Sprawę szeroko komentują politycy opozycji, którzy domagają się teraz dymisji prezesa IPN. Głos zabrał m.in. przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka. 

 

"Po co są wolne media? Wystarczy spojrzeć na sprawę IPN. Gdyby wszędzie pracowali oficerowie polityczni PiS, nigdy byśmy się nie dowiedzieli, jaką politykę personalną preferuje instytucja powołana do ochrony pamięci historycznej - także o tych, którzy polegli z rąk nazistów" - ocenił Budka. 

"Już na konwencji PO w październiku 2016 roku mówiłem, że należy zlikwidować IPN w obecnym kształcie. Festiwal kompromitacji związanych z powołaniem i odwołaniem dyrektora jego wrocławskiego Oddziału podkreśla patologię, jaka ogarnęła tę instytucję" - napisał Grzegorz Schetyna (PO). 

 

"Dopiero 3 tygodnie presji ze strony mediów i polityków spowodowały, że Tomasz Greniuch nie będzie szefem wrocławskiego IPN. Te 3 tygodnie wstydu nie powinny nigdy się wydarzyć. IPN zawiódł na całej linii. Czas po raz kolejny zadać pytanie, czy naprawdę wciąż potrzebujemy IPN?" - stwierdził Małgorzata Tracz, posłanka i przewodnicząca Zielonych. 

"Instytut Pamięci Narodowej pod rządami PiS zmienia się w "Instytut Promowania Narodowców". Dlatego domagamy się odwołania Prezesa IPN - J.Szarka, a nie tylko Greniucha. Pożegnanie Greniucha to za mało. Szarka wybrał PiS. To PiS i Szarek odpowiada za to co dzieje się z IPN" - ocenił posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. 

Krytyczne stanowisko wobec objęcia przez Greniucha kierownictwa w IPN we Wrocławiu zajęli przedstawiciele Kancelarii Prezydenta i Premiera. 

 

O tym, że dr Tomasz Greniuch objął stanowisko p.o. dyrektora Oddziału IPN we Wrocławiu Instytut poinformował 9 lutego. Decyzja ta wzbudziła jednak szereg kontrowersji, a media przypomniały, że Greniuch w przeszłości był działaczem Obozu Narodowo-Radykalnego, a także wykonywał gest nazistowskiego pozdrowienia. Przeciwko tej decyzji IPN zaprotestowali m.in. politycy strony rządowej, jak i opozycji, historycy, publicyści, działacze opozycji demokratycznej w okresie PRL-u, a także Ambasada Izraela w Polsce. Informacje o tej nominacji trafiły również do zagranicznych mediów.

 

W poniedziałek 2 lutego Greniuch złożył rezygnację, o czym poinformował prezes IPN. 

jo/sgo/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie