Otworzył restaurację mimo zakazu. Polak uderzony przez policjanta i aresztowany
Świat
Interwencja policjantów zakończyła się przepychanką przed lokalem
Mieszkający w Wielkiej Brytanii Polak otworzył swoją restaurację mimo obowiązujących obostrzeń. Na miejscu zjawiła się policja. Wizyta funkcjonariuszy zakończyła się przepychanką przed lokalem i aresztowaniem 38-latka.
Właściciel lokalu "Kate & Luc Cafe Restaurant" w Manchesterze, 38-letni Polak prowadził swój biznes mimo obowiązującego zakazu. Na początku lutego mężczyzna został za to ukarany przez miejskie władze mandatem w wysokości tysiąca funtów.
Mimo tego restauracja wciąż pozostawała otwarta. W weekend do lokalu pełnego gości wkroczyła policja. Właściciel restauracji, po krótkiej rozmowie z funkcjonariuszami, wyprosił ich z lokalu, aby dokończyć rozmowę na zewnątrz.
Gdy 38-latek wyszedł przed budynek między nim a policjantami wywiązała się szarpanina, podczas której jeden z funkcjonariuszy uderzył Polaka pięścią w twarz. Próbując się bronić, właściciel lokalu powalił na ziemię interweniującego policjanta. Szybko został jednak spacyfikowany i trafił do aresztu.
Wszystko działo się na oczach klientów lokalu, wśród których był m.in. wiceprezes oddziału partii Korwin w Londynie, Sebastian Ross. Filmy ze zdarzenia trafiły do internetu. "Wielka Brytania to faszystowski kraj" - podpisał wideo polityk.
Po tym jak sprawę nagłośniły brytyjskie media, wiele osób zarzuciło policji przekroczenie uprawnień.
W odpowiedzi policja w Manchesterze wydała oświadczenie, w którym podkreślono, że 38-latek został zatrzymany pod zarzutem napaści na funkcjonariusza.
"Policja zareagowała na doniesienia o nieprzestrzeganiu obostrzeń COVID-19 przez kawiarnię na Burnage Lane w Manchesterze. Funkcjonariusze przybyli na miejsce i zgodnie z procedurą podjęli próbę nawiązania kontaktu z osobami i rozproszenia uczestników. W wyniku tego doszło do napaści na funkcjonariusza" - napisano w oświadczeniu.
"Jesteśmy świadomi krążącego w sieci wideo z udziałem mężczyzny, który wydaje się być uderzony przez policjanta. Do zdarzenia doszło podczas zatrzymania 38-letniego mężczyzny pod zarzutem napaści na funkcjonariusza i stawiania oporu przy zatrzymaniu" - dodano.
Policja poinformował, że podczas zdarzenia jeden z policjantów "odniósł obrażenia, ale nie wymagał leczenia szpitalnego". W trakcie interwencji 14 osób ukarano grzywną.