Strażak ochotnik okazał się podpalaczem. Straty wyceniono na 200 tys. zł

Polska
Strażak ochotnik okazał się podpalaczem. Straty wyceniono na 200 tys. zł
Zdjęcie ilustracyjne/ Pixabay
19-letni mieszkaniec powiatu malborskiego we wtorek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu

Druh Ochotniczych Straży Pożarnej spod Malborka dokonywał podpaleń stert słomy, by potem gasić pożary - ustaliła policja. Mężczyznę zatrzymali funkcjonariusze. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Straty wyceniono na 200 tys. zł.

Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Malborku Sylwia Kowalewska powiedziała, że funkcjonariusze zatrzymali 19-letniego mężczyznę podejrzanego o podpalenie w ostatnim czasie dwóch stert słomy na polach w pobliżu miejscowości Lasowice Wielkie.

 

ZOBACZ: Australia. Pożar lasu koło Perth. Miasto objęto covidowym lockdownem

 

Do pierwszego zdarzenia doszło w nocy z 21 na 22 grudnia 2020 roku. Przed godziną 4.00 dyżurny malborskiej komendy został powiadomiony o palącej się stercie słomy na polu. Na miejsce zdarzenia natychmiast udali się policjanci, którzy przez kilka godzin zabezpieczali akcję gaśniczą, a następnie wykonali oględziny i wszczęli postępowanie, żeby wyjaśnić przyczyny i okoliczności tego pożaru. Spaleniu uległo 100 ton snopków o wartości 20 tys. złotych.

 

"W niedzielę 31 stycznia br. około godziny 7.00 po raz kolejny dyżurny komendy w Malborku skierował policjantów do zabezpieczenia pożaru stogu balotów słomy. Akcja trwała ponad 10 godzin. Spaliła się sterta 1500 ton słomy. Funkcjonariusze ustalili, że przyczyną tego zdarzenia było podpalenie. Pokrzywdzony wycenił straty na 180 tys. złotych" - dodała Kowalewska.

19-latek został zatrzymany 

Funkcjonariusze wiązali ze sobą te pożary, podejrzewając, że stoi za nimi ten sam sprawca. Osobą odpowiedzialną za te zdarzenia okazał się 19-letni mieszkaniec powiatu malborskiego, który we wtorek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

 

Mężczyzna przyznał się do podpaleń, wyjaśniając policjantom, że podkładał ogień po to, by jego jednostka OSP, do której należy, była wzywana do akcji.

 

ZOBACZ: 13-latek zatrzymany za podpalenie restauracji. Straty na ponad 2 mln zł

 

Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Przed sądem będzie odpowiadał za zniszczenie mienia. Za popełnienie tych przestępstw grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. 

ms/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie