Wisła otwiera się dla turystów. Czynna część stoków, hoteli i restauracji

Biznes
Wisła otwiera się dla turystów. Czynna część stoków, hoteli i restauracji
Polsat News
Wiślańskie stoki nie będą czekać na zielone światło od rządu.

Właściciele stacji narciarskich w Wiśle otworzyli się dla narciarzy. W sobotę ze stoków skorzystać mogły te osoby, które wypełniły odpowiedni formularz i zapisały się tym samym na zorganizowane lekcje jazdy na nartach i snowboardzie.

Wiślańskie ośrodki Skolnity Wisła Ski & Bike Park i Nowa Osada już ruszyły. Właściciele innych wiślańskich stoków zapowiadają, że otworzą się od poniedziałku 1 lutego.

 

ZOBACZ: Lawiny w Tatrach porwały dwóch narciarzy i taterniczkę. Akcje ratunkowe TOPR

 

Nie będą czekać na zielone światło od rządu, który przedłużył obostrzenia dla tej branży do co najmniej 14 lutego. Ale już mówi się, że zakazy mogą potrwać jeszcze dłużej, co wielu przedsiębiorców z Wisły, Szczyrku i innych górskich miejscowości zaprowadzi najprawdopodobniej na skraj bankructwa.

 

Wideo: Stoki narciarskie otwarte pomimo obostrzeń 

  

W Beskidach działają obecnie trzy ośrodki narciarskie, które rozpoczęły szkolenia. Dwa ośrodki oficjalnie pozostają zamknięte, ale każda osoba, która przyjedzie tam z własnym sprzętem, będzie mogła wjechać wyciągiem na szczyt i poszusować obok trasy narciarskiej, bowiem te są zamknięte.

 

- Sytuacja w Wiśle jest dynamiczna. Trwają uzgodnienia zrzeszonych w organizacji Wiślański Skipass i pertraktacje odnośnie tego jak postępować dalej. Z informacji jakie udało się uzyskać na ten moment nie pojawiły się tam kontrole policji ani saniepidu - powiedział reporter Polsat News Michał Mitoraj. 

 

Co z miejscami noclegowymi?

 

- Dynamiczna sytuacja jest też w przypadku hoteli i restauracji. Jeszcze w weekend trudno było szukać restauracji, która przejmowała klientów wewnątrz lokalu, ale jak usłyszałem od restauratorów, którzy na dzisiaj zapowiedzieli wielkie otwarcie, znajdą się już takie lokale, gdzie posiłek będzie  można spożyć na miejscu. Jak ktoś dobrze poszuka to w perle Beskidów znajdzie także miejsce hotelowe - przekazał reporter Polsat News.

 

Jak wyjaśnił w rozmowie z Polsat News lek. med. Grzegorz Hudzik ze śląskiego wojewódzkiego inspektoratu sanitarnego "przede wszystkim skupiamy się na tych miejscach gdzie istnieje potencjalne ryzyko dużego zgromadzenia ludzi, a co za tym idzie dużej transmisji zakażenia".

 

- To interesuje nas najbardziej. Kontrolujemy obiekty hotelowe, restauracyjne, właśnie obiekty rekreacji, kluby muzyczne, dyskoteki. Właśnie tam, gdzie dochodzi do potencjalnego spotkania człowieka z człowiekiem, gdzie istnieje potencjalne ryzyko zakażenia - mówił Hudzik.

 
msl/grz/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie