Protest przed krakowską kurią. "Episkopat do więzienia"

Polska
Protest przed krakowską kurią. "Episkopat do więzienia"
Polsat News
Protest przed kurią w Krakowie

Ok. 600 osób, sprzeciwiających się zmianom w prawie aborcyjnym, protestowało w poniedziałek wieczorem w Krakowie. Najpierw uczestnicy zgromadzili się przed Muzeum Narodowym, potem przeszli przed budynek kurii na ul. Franciszkańską.

W czasie przejścia sprzed muzeum na Franciszkańską protestujący skandowali m.in. "Myślę, czuję, decyduję", "Kraków żąda legalnej aborcji". Mieli ze sobą znaki Strajku Kobiet, dało się dostrzec flagi Polski i tęczowe.

 

"Zajmijcie się narodzonymi, hipokryci"

 

Wejścia do kurii strzegły trzy radiowozy policyjne. Uczestnicy przemarszu pod oknem papieskim skandowali "Świeckie państwo", "Tu jest Polska nie Watykan. Tu się dzieci nie dotyka". Na tablicach i transparentach widniały napisy: "Zajmijcie się narodzonymi, hipokryci", "Episkopat do więzienia", "Urodzę wam lewaka". Policjanci zaś usłyszeli: "Ścigajcie biskupów, nie obywatelki".

 

ZOBACZ: Strajk Kobiet po protestach przed TK: spotykamy się z szeregiem utrudnień ze strony policji

 

Uczestnicy marszu wykrzykiwali numer telefonu Aborcji Bez Granic. "W wielu domach są lub będą osoby w niechcianej ciąży i do nich musimy dotrzeć z numer do Aborcji Bez Granic. Pod tym numerem będą mogły uzyskać rzetelną informację, dowiedzą się, jak uzyskać tabletki poronne, jeśli będzie to konieczne, pomoc w organizacji wyjazdu za granicę" – mówiła przez megafon jedna z uczestniczek protestu jeszcze przed Muzeum Narodowy. Zwracając uwagę na to, że w czasie pandemii wiele osób traci pracę, dodała, że Aborcja Bez Granic także finansowo może wesprzeć kobiety.

 

Według służb ok. 600 osób uczestniczyło w proteście. Ze wstępnych informacji wynika, że nie odnotowano incydentów.

 

Wyrok TK 

 

W środę w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października ub. roku ws. przepisów tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji.

 

Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie