Rosja. Urząd ostrzega media społecznościowe ws. protestów

Świat
Rosja. Urząd ostrzega media społecznościowe ws. protestów
pixaba/ zdj. ilustracyjne
Urząd zażądał od portali społecznościowych, by usunęły wezwania do udziału w akcjach protestacyjnych

Rosyjski państwowy regulator mediów i internetu, urząd Roskomnadzor, wezwał przedstawicieli portali społecznościowych: TikToka, Facebooka, VKontakte i komunikatora Telegram w związku z wezwaniami do demonstracji i ostrzegł przed możliwością nałożenia grzywny.

Urząd podał, że skierował do przedstawicieli serwisów "listy z żądaniem, by stawili się w celu wyjaśnienia odpowiedzialności tych platform za brak usunięcia wezwań do udziału w zgromadzeniach masowych niezgodnych z prawem". Komunikat w tej sprawie Roskomnadzor opublikował w piątek wieczorem.

 

Regulator przypomniał, że naruszenie przepisów mówiących o "ograniczeniu dostępu do zabronionych informacji" jest karane grzywną. Prawo pozwala także na zablokowanie zakazanych treści, jeśli same serwisy nie spełnią żądania ich usunięcia.

 

Najwyższa kara grzywny, o jakiej wspomniał Roskomnadzor w komunikacie to jedna dziesiąta sumy rocznego zysku.

 

Wezwania do usunięcia 

 

Kilka dni przed demonstracjami w obronie opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, które odbyły się w Rosji 23 stycznia, Roskomnadzor zażądał od portali społecznościowych, by usunęły wezwania do udziału w tych akcjach kierowane do nastolatków. Następnie urząd uznał, że podobne apele ukazywały się także na Instagramie, Facebooku, Twitterze i kanale YouTube.

 

ZOBACZ: 500 mln numerów telefonu użytkowników Facebooka na sprzedaż w sieci

 

Najpierw regulator ogłosił, że zgodnie z żądaniem serwisy te usuwają wezwania do demonstracji. Później jednak ostrzegł, że pociągnie je do odpowiedzialności "za angażowanie nastolatków w działania sprzeczne z prawem", ponieważ nie wszystkie apele zostały usunięte. Serwisy nie usunęły 170 takich wezwań i ukarane zostaną grzywną - zapowiedział urząd.

 

W najbliższą niedzielę, 31 stycznia zwolennicy Nawalnego mają zamiar przeprowadzić kolejne demonstracje z żądaniami uwolnienia opozycjonisty z aresztu śledczego. Zapowiedzieli te protesty w ponad 60 miastach Rosji.

laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie