75-letnia lekarka fałszowała zaświadczenia medyczne. Grozi jej 8 lat więzienia
Policjanci z Gdańska zatrzymali lekarkę, która fałszowała dokumentację medyczną. Kobieta, jako biegła sądowa preparowała na potrzeby podejrzanego 31-latka dokumenty świadczące o jego chorobie. Grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku pracując wraz z prokuratorem z Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku nad sprawą zorganizowanej grupy przestępczej dokonującej m.in. oszustw na policjanta, nabrali podejrzeń, że dokumentacja lekarska świadcząca o zdrowiu jednego z podejrzanych jest fałszywa.
ZOBACZ: Fałszowali dokumenty. Działali pod pseudonimem "Zgredek"
Szczegółowa weryfikacja potwierdziła, że zawiera ona poświadczające nieprawdę wpisy dokonane przez lekarza psychiatrę, która rzekomo prowadziła leczenie tymczasowo aresztowanego 31-latka.
Usłyszała 25 zarzutów
Policjanci zatrzymali 75-letnią lekarkę. Podczas przeszukania mieszkań i gabinetów kobiety zabezpieczono różnego rodzaju dokumentację świadczącą o jej działalności.
ZOBACZ: Udawała lekarkę i robiła fałszywe testy na koronawirusa. Oszukała zakażonych
Zatrzymana usłyszała łącznie 25 zarzutów dotyczących między innymi poświadczenia nieprawdy w dokumentacji medycznej 31-leniego podejrzanego. Zastosowano wobec niej dozór policyjny, poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju oraz zawieszenie w wykonywaniu zawodu lekarza. Kobiecie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci dalej pracują nad sprawą i sprawdzają, czy lekarka fałszowała dokumentację także innych osób.
Czytaj więcej