TK: nieprawdą jest, jakoby sędziowie Trybunału odmawiali podpisania uzasadnienia wyroku ws. aborcji

Polska
TK: nieprawdą jest, jakoby sędziowie Trybunału odmawiali podpisania uzasadnienia wyroku ws. aborcji
PAP/Radek Pietruszka
Biuro TK dementuje informacje, o tym jakoby niektórzy sędziowie nie chcieli podpisać uzasadnienia

Nieprawdą jest, jakoby sędziowie Trybunału Konstytucyjnego odmawiali podpisania uzasadnienia do wyroku z października ub.r. odnoszącego się do przepisów o dopuszczalności aborcji - oświadczyło w czwartek biuro prasowe TK.

W środę Trybunał opublikował uzasadnienie pisemne wyroku, w którym orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Uzasadnienie wyroku zamieszczono na stronie TK w środę, gdyż właśnie tego dnia wpłynęło do TK ostatnie ze zdań odrębnych do uzasadnienia tego wyroku. Po otrzymaniu ostatniego z tych zdań odrębnych TK dokonał niezwłocznie publikacji uzasadnienia.

 

ZOBACZ: Jest uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji

 

Jeszcze w październiku ub.r. zdania odrębne do wyroku ustnie wygłosili sędziowie TK Leon Kieres i Piotr Pszczółkowski. Forma pisemna tych zdań odrębnych została opublikowana wraz z uzasadnieniem. Ponadto wpłynęły i zostały w środę opublikowane także trzy zdania odrębne do pisemnego uzasadnienia wyroku TK. Zgłosili je sędziowie: Zbigniew Jędrzejewski, Mariusz Muszyński i Jarosław Wyrembak. Jeszcze w środę - po zamieszczeniu pisemnego uzasadnienia przez TK - wyrok został opublikowany w Dzienniku Ustaw, zaś uzasadnienie w Monitorze Polskim.

 

"Bełkotliwe" uzasadnienie?

 

W czwartek "Dziennik Gazeta Prawna" napisał, że "uzasadnienie do wyroku TK w sprawie aborcji pojawiło się "nie wiadomo skąd". Część sędziów nie chciała go podpisać". "Jak udało nam się wczoraj nieoficjalnie ustalić, część członków składu orzekającego odmówiła podpisu po zapoznaniu się z "dość bełkotliwym" uzasadnieniem" - napisał dziennik. Powołując się na anonimowego sędziego zaznaczył, że "był wstępny projekt, nad którym miały się toczyć prace, jednak zamiast tego po jakimś czasie pojawiła się nie wiadomo skąd gotowa wersja, którą trzeba było tylko podpisać".

 

ZOBACZ: Argentyna. Aborcja legalna i bezpłatna do 14. tygodnia ciąży

 

"Nieprawdą jest jakoby sędziowie Trybunału Konstytucyjnego odmawiali podpisania uzasadnienia do wyroku w sprawie o sygnaturze akt K 1/20" - podkreśliło w czwartkowym oświadczeniu zamieszczonym na stronie Trybunału biuro prasowe TK. Przedstawiło także sekwencję zdarzeń w związku z pracami nad uzasadnieniem w tej sprawie, która już wynika "z oświadczeń złożonych przez sędziów TK". Poinformowano, że podpisanie uzasadnienia wyroku nastąpiło 3 grudnia ub.r.Następnie - jak podał TK - pierwsze pisemne uzasadnienie zdania odrębnego złożone zostało 3 grudnia ub.r., drugie pisemne uzasadnienie zdania odrębnego złożone zostało 15 grudnia ub. r., trzecie pisemne uzasadnienie zdania odrębnego złożone zostało 22 grudnia ub.r., kolejne pisemne uzasadnienie zdania odrębnego zostało złożone 20 stycznia br. i ostatnie pisemne uzasadnienie zdania odrębnego zostało złożone 27 stycznia br.

 

"Tego samego dnia 27 stycznia br. uzasadnienie wyroku (...) wraz ze wszystkimi zdaniami odrębnymi zostało opublikowane na stronie internetowej Trybunału Konstytucyjnego zgodnie z obowiązującymi przepisami" - podkreślił TK.

 

Obowiązek ciąży na władzy i całym społeczeństwie

 

Z uzasadnienia wyroku TK wynika, że prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym; samo wskazanie na potencjalne obciążenie dziecka wadami ma charakter eugeniczny.

 

W uzasadnieniu wskazano też, że ocena dopuszczalności aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, a więc możliwości poświęcania dobra leżącego po stronie dziecka, wymaga wskazania analogicznego dobra po stronie matki, czyli sytuacji zagrożenia jej życia i zdrowia.

 

Jednocześnie Trybunał podkreślił, że ustawodawca nie może przenosić ciężaru związanego z wychowaniem dziecka ciężko upośledzonego albo nieuleczalnie chorego jedynie na matkę tego dziecka, zaś obowiązek dbania o takie osoby spoczywa także na władzy i całym społeczeństwie.

rsr/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie