Zastępca naczelnego lekarza Wielkiej Brytanii: zaszczepieni mogą nadal zakażać

Świat
Zastępca naczelnego lekarza Wielkiej Brytanii: zaszczepieni mogą nadal zakażać
PAP/EPA/NEIL HALL
Zastępca naczelnego lekarza Wielkiej Brytanii, że szczepionka nie chroni w stu procentach przed wirusem

Żadna szczepionka nie jest skuteczna w 100 procentach, a osoby zaszczepione przeciwko Covid-19 mogą nadal przenosić koronawirusa i dlatego powinny przestrzegać wszystkich ograniczeń - oświadczył w niedzielę zastępca naczelnego lekarza Anglii, prof. Jonathan Van-Tam.

"Żadna szczepionka nigdy nie miała 100-procentowej skuteczności, więc nikt nie jest na 100 procent chroniony przed wirusem. Sposobem na zmniejszenie ryzyka dla każdego z nas jest przerwanie łańcucha transmisji i radykalne zmniejszenie liczby zachorowań" - napisał specjalizujący się w chorobach zakaźnych i epidemiologii Van-Tam na łamach "Sunday Telegraph".

 

Lekarz apeluje do zaszczepionych

 

"Nie wiemy jeszcze jak szczepionka (przeciwko Covid-19) wpływa na transmisję koronawirusa. Tak więc nawet po przyjęciu dwóch dawek szczepionki nadal możesz przenieść chorobę na kogoś innego i łańcuch transmisji zostanie podtrzymany" - ostrzega lekarz przypominając, że szczepionka nie wywołuje reakcji immunologicznej natychmiast, a jej działanie zależy m.in. od wieku osoby.

 

 

Van-Tam apeluje więc do osób, które są już zaszczepione, by nadal stosowały się do wszystkich ograniczeń związanych z epidemią. "Zmieniając swoje zachowanie nadal możesz rozprzestrzeniać wirusa przyczyniając się do dużej liczby infekcji i narażając na zachorowanie osoby, które wciąż czekają na przyjęcie szczepionki" - tłumaczy specjalista. 

 

ZOBACZ: Szczepienia w USA. Tysiące mieszkańców Nowego Jorku nie otrzymają pierwszej dawki w terminie

 

Na początku grudnia Van-Tam mówił, że nie sądzi, abyśmy kiedykolwiek całkowicie pozbyli sie wirusa - Myślę, że pozostanie z ludzkością na zawsze - stwierdził wówczas.

 

 

Pochwała dla naukowców

 

Zastępca naczelnego lekarza Anglii pisze, że podanie dwóch dawek szczepionki zapewnia lepszą i trwalszą ochronę i wszyscy powinni przyjąć dwie porcje preparatu.

 

ZOBACZ: Ginekolog o szczepieniach przeciw COVID-19 dla ciężarnych

 

Wyjaśnia jednak, że decyzja o skupieniu się na podaniu pierwszej dawki możliwie największej liczbie osób i wykonywania drugiego zastrzyku w dalszej kolejności jest słuszna. Pozwala bowiem szybko zapewnić pewną ochronę, którą daje już pierwsza porcja preparatu, możliwie największej grupie z najbardziej narażonych osób.

 

Van-Tam chwali "niesamowitą pracę" naukowców, którzy przyczynili się do opracowania szczepionki w tak krótkim czasie i zapewnia, że to właśnie dzięki masowej akcji szczepień uda się przezwyciężyć pandemię koronawirusa i "wrócić do życia, które znamy - meczów lokalnych drużyn piłkarskich, wielopokoleniowych spotkań rodzinnych i wielkich wesel".

rsr/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie