Śmierć Pawła Adamowicza. Biegli ustalają stan psychiczny sprawcy. Mają na to 30 dni

Polska
Śmierć Pawła Adamowicza. Biegli ustalają stan psychiczny sprawcy. Mają na to 30 dni
PAP/Adam Warżawa
ledztwo w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jest na decydującym etapie

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że śledztwo w sprawie zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jest na decydującym etapie. Ustalany jest stan poczytalności sprawcy, Stefana W. Uzyskano dwie, ale sprzeczne opinie biegłych. Eksperci mają 30 dni na ostateczne rozstrzygnięcie tej kwestii.

Śledztwo ws. śmierci Pawła Adamowicza nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Jak przekazał w czwartek Dział Prasowy Prokuratury Krajowej, postępowanie jest na "końcowym, ale decydującym etapie". Z informacji podanych przez PK wynika, że aktualnie śledztwo koncentruje się na ustaleniach stanu poczytalności podejrzanego o zabójstwo Stefana W.

 

"Na początku stycznia 2021 roku prokuratura powołała zespół biegłych psychiatrów w celu wyjaśnienia rozbieżności między dwiema uzyskanymi już opiniami biegłych na ten temat. Sprzeczność dotyczy zdolności podejrzanego do poniesienia odpowiedzialności karnej, a więc kluczowej kwestii dla sposobu zakończenia śledztwa" – podała PK.

 

ZOBACZ: "Przebaczamy i prosimy o przebaczenie". Wpis Magdaleny Adamowicz w rocznicę śmierci męża

 

Pierwsza opinia, z października 2019 roku, wydana po kilkutygodniowej obserwacji Stefana W., zawierała konkluzję o niepoczytalności podejrzanego, a co za tym idzie, brak możliwości postawienia mężczyzny przed sądem. "W celu rozwiania wszelkich wątpliwości i skrupulatnego wyjaśnienia kwestii poczytalności podejrzanego, prokurator powołał innych biegłych" – podała PK. W drugiej opinii, uzyskanej w sierpniu 2020 roku na podstawie jednorazowych badań i analizy dokumentacji medycznej oraz akt sprawy, eksperci stwierdzili ograniczoną poczytalność sprawcy.

 

Druga rocznica śmierci

 

Dziś mija druga rocznica od tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. W Gdańsku od wczoraj odbywają się uroczystości upamiętniające prezydenta. W centrum miasta rozbłysła specjalna iluminacja, a na Placu Solidarności po raz kolejny ustawiono ogromne serce ze zniczy. Hołd zmarłemu oddała jego małżonka, Magdalena Adamowicz, brat Piotr oraz urzędująca prezydent Aleksandra Dulkiewicz.

 

ZOBACZ: Druga rocznica ataku na Pawła Adamowicza. Tusk: proces zabójcy nawet się nie rozpoczął

 

O tragicznie zmarłym prezydencie pamiętali również politycy m.in Rafał Trzaskowski, Robert Biedroń czy Donald Tusk. W internetowych wpisach poruszali temat przedłużającego się śledztwa. "Minęły dwa lata od tragicznego zamachu na Pawła Adamowicza, a proces jego zabójcy nawet się nie rozpoczął. Bezkarni pozostają też organizatorzy nagonki ich polityczni patroni, a nienawiść wciąż wylewa się z mediów publicznych. Nie zapomnimy ani ofiary, ani sprawców." - napisał Donald Tusk. Jak najszybszego rozpoczęcia śledztwa domagali się Borys Budka, prezydent Sopotu Jacek Karnowski oraz Aleksandra Dulkiewicz. 


dsk/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie