Jak będzie wyglądał powrót dzieci do szkół? Omawiamy wytyczne

Polska
Jak będzie wyglądał powrót dzieci do szkół? Omawiamy wytyczne
Polsat News
Decyzją rządu uczniowie klas I-III wrócą do nauki w szkolnych murach 18 stycznia

Badanie termometrem przy wejściu do szatni? Płyn do dezynfekcji w niemal każdym pomieszczeniu i izolacja między klasami. To będzie nowa rzeczywistość polskiej szkoły. Decyzją rządu uczniowie klas I-III wrócą do nauki w szkolnych murach 18 stycznia. Zobaczmy, co czeka najmłodszych po powrocie do stacjonarnych zajęć.

Dla wielu uczniów to wytęskniony moment spotkania z rówieśnikami i odmiana dla monotonnej rzeczywistości. Dla rodziców szansa na odpoczynek i nadrobienie zawodowych zaległości. Jednak dla wielu dyrektorów i nauczycieli to ogromne organizacyjne wyzwanie. Zmieni się sposób funkcjonowania klas, szatni, a także szkolnych stołówek. Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Edukacji i Nauki wraz z Głównym Inspektoratem Sanitarnym przygotowały wytyczne dla szkół, które rozpoczną pracę już za kilka dni. 

 

ZOBACZ: Najmłodsi uczniowie wracają do szkół. Pozostałe obostrzenia przedłużone

 

1. Kto będzie mógł przyjść do szkoły?

 

Od 18 stycznia do szkoły pójdą uczniowie edukacji wczesnoszkolnej, czyli klas I-III. Do pracy przyjdą też nauczyciele, pracownicy administracyjni szkół i personel pomocniczy. Zgodnie z wytycznymi na terenie placówki mogą przebywać tylko osoby, u których nie można podejrzewać infekcji dróg oddechowy oraz których domownicy nie przebywają aktualnie w izolacji.

 

Pełna treść dokumentu jest dostępna tutaj.

 

O, ile wspomniane zasady wydają się dość oczywiste, to warto przypomnieć, że obowiązują również opiekunów, którzy odprowadzają swoich podopiecznych na zajęcia. Zgodnie z przedstawionymi zasadami odprowadzający dzieci powinni trzymać się reguły jeden dorosły z jednym uczniem. Dzięki temu ograniczmy zbędne kontakty.

 

Na podstawie wytycznych można również zakładać, że na terenie szkoły ograniczane będą zajęcia dodatkowe z kadrą, która na co dzień nie pracuje w danej grupie. Jeśli, więc wasze dzieci biorą udział w licznych, dodatkowych zajęciach, prowadzonych przez osoby zewnętrzne, istnieje duże prawdopodobieństwo, że znaczna część z nich nie będzie odbywać się w najbliższym czasie. 

 

2. Co czeka nas na wejściu?

 

Wchodząc do budynku szkoły, powinniśmy spodziewać się informacji o obowiązku dezynfekcji rąk wraz z instrukcją. Mimo że większość z nas przywykła już do dodatkowych zabiegów higienicznych, to warto pamiętać, że na terenie szkoły przebywają przede wszystkim najmłodsi, którzy w ferworze zabaw i spotkania z dawno niewidzianymi kolegami mogą o nich zapomnieć. Zresztą każdemu z nas takie przypomnienie nie zaszkodzi.

 

 Obowiązkiem szkoły będzie również zapewnienie i uzupełnianie dozowników z płynem. Jeżeli styczniowy powrót zostanie przeprowadzony na zasadach podobnych do tych wrześniowych, to szkoły będą mogły liczyć na zaopatrzenie w środki higieniczne, w ramach środków z resortu edukacji.

 

 

Kolejka do szatni, zmiana butów w tłumie gromadzącym się przy kilku ławkach w korytarzu. To obraz, który zna każdy z nas. Wejście do szkoły to moment, w którym spotykamy się w najliczniejszym gronie, wiec punkt newralgiczny, w którym należy zachować szczególną ostrożność. Zgodnie z wytycznymi we wspólnej przestrzeni powinniśmy zachować co najmniej 1,5 metra odstępu od kolejnego opiekuna z dzieckiem oraz pracowników szkoły. Wszyscy znajdujący się w tej przestrzeni powinni zakrywać usta i nos zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. 

 

3. Jak będą organizowane lekcje?

 

W wytycznych znajdziemy informacje, że obowiązkiem rodzica będzie zapewnienie dziecku indywidualnej osły nosa i ust. Szukając odpowiedzi na pytanie, czy uczniowie będą musieli korzystać z nich przez cały czas, z pomocą przychodzi nam zapis, który zobowiązuje do tego tylko w momencie przebywania w przestrzeniach wspólnych. Możemy więc przypuszczać, że nie będzie to zalecane w czasie trwania lekcji, gdy uczniowie znajdą się już we własnej klasie.

 

Ograniczenie kontaktu do jednej klasy to właśnie główna zasada, która organizować będzie życie szkoły. Dyrektorzy zobowiązani są więc do przedstawienia harmonogramu, który zapewni możliwość zachowania dystansu między grupami. Oznacza to więc zmienne i dostosowane do konkretnej klasy godziny rozpoczęcia i zakończenia lekcji. W wielu szkołach będzie to oznaczało rezygnację ze sztywnych ram 45-minutowych zajęć i dostosowanie przerw tak, aby wspomniany dystans mógł zostać zachowany.

 

W przypadku edukacji wczesnoszkolnej większość uczniów przywykła do zajęć w jednej klasie bez zmiany opiekuna. W omawianym dokumencie znajdziemy zapis, który w sposób szczególny zwraca uwagę na dotrzymanie tej zasady.

 

ZOBACZ: Nauczyciele zostaną zaszczepieni do 18 stycznia? Poseł PiS: zdążymy, spokojnie

 

Zmianie podlegać też będzie wystrój i zaopatrzenie pomieszczeń, z których powinny zostać usunięte wszystkie zbędne przedmioty, które mogłyby być wykorzystane wspólnie. Takie jak książki, przybory geometryczne i inne pomoce dydaktyczne. Dla nauczycieli nie oznacza to, więc tylko zmiany otoczenia, ale również konieczność dostosowania scenariusza lekcji tak by fizyczna interakcja między uczniami była możliwie ograniczona.

 

4. Czy dzieci zjedzą obiad w szkolnej stołówce?

 

Wbrew obawom wielu z nas wytyczne nie zakładają rezygnacji z żywienia zbiorowego w ramach placówki. Stołówki szkolne nadal będą mogły funkcjonować jednak w zupełnie innym rygorze. Jej pracownicy zobowiązani są do przestrzegania dodatkowych zasad higieny i korzystania ze środków ochrony osobistej. Na obiad uczniowie będą przychodzić w określonych godzinach tak, aby nie kolidowały z posiłkami innych uczniów.

 

Pożegnamy się z ogólnodostępnymi serwetkami, solniczkami i pojemnikami na sztućce. Naczynia starannie wyparzane z wykorzystaniem odpowiednich detergentów będą wydawane konkretnemu uczniowi. W wytycznych znajdziemy też liczne regulacje dotyczące dezynfekcji przestrzeni, stolików i krzeseł tak by kolejne grupy korzystały z odpowiednio przygotowanego miejsca.

 

5. Czy dzieci będą brały udział w lekcjach wychowania fizycznego?

 

Wytyczne zawierają określone zasady organizacji takich zajęć. Oczywiście konkretne rozwiązania będą zależały od możliwości danej placówki. Jednak wśród głównych zasad znajdziemy, chociażby zakaz organizacji ćwiczeń i gier kontaktowych, konieczność dezynfekcji sprzętu, z którego korzystają uczniowie. Wśród propozycji rozwiązań zostały również wskazane rekomendacje, aby czas ten spędzać na boisku szkolnym lub po prostu świeżym powietrzu. Z racji, że rozpoczął się właśnie semestr zimowy trudno zakładać, że takie rozwiązanie faktycznie będzie stosowane w praktyce, tak więc prawdopodobnie wielu nauczycieli po prostu zrezygnuje z organizacji zajęć sportowym w tak dużym rygorze sanitarnym.

 

Te wytyczne to oczywiście założenia formułowane z poziomu resortów i Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wcielenie ich w życie będzie zależało jednak od konkretnych placówek i to one w ostatecznym rozrachunku będą dostosowywać je możliwości danej szkoły. Jedno jest pewne najbliższy, szkolny czas upłynie nam pod znakiem dezynfekcji i dystansu w trosce o sobie innych.

Karolina Olejak
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie