Z bliska strzeliła kotu prosto w głowę. Nagrał ją własny mąż

Świat
Z bliska strzeliła kotu prosto w głowę. Nagrał ją własny mąż
pixabay/GeorgeN1/zdj.ilustracyjne
Kobieta strzeliła kotu w głowę

Myśliwa trzykrotnie strzeliła w głowę czarno-białemu kotu w lesie niedaleko Augsburga. Zwierzę wpadło wcześniej w pułapkę na dzikie zwierzęta. Wszystko zostało zarejestrowane na filmie. Kobieta broni się, mówiąc: "To powszechna praktyka. Kot to jeden z najgorszych drapieżników" - pisze w poniedziałek dziennik "Bild". Niemiecki Związek Łowiecki twierdzi, że myśliwy może strzelać do kotów.

Po śmiertelnych strzałach kobieta przeciągnęła kota za ogon przez polną drogę. - Film powstał bez mojej wiedzy. Mój małżonek go nakręcił. Rozstanę się z nim - powiedziała łowczyni magazynowi "Bild am Sonntag".

 

Kobieta broni strzałów, twierdząc, że "to powszechna praktyka. Kot to jeden z najgorszych drapieżników. Można by było złapać kota i przynieść go do schroniska, ale to nie jest dobry sposób postępowania".

 

Czy myśliwy może strzelać do kota?

 

"Bild" zwrócił się do Niemieckiego Związku Łowieckiego z pytaniem: czy myśliwy może strzelać do kota? Rzecznik Torsten Reinwald odpowiedział, że można "jeśli jest oczywiste, że kot domowy jest zdziczały (...) myśliwy może strzelić do kota". W zależności od kraju związkowego można zabić kota jeśli jest dalej niż 200 metrów od najbliższej osady. - Wymaga to od myśliwego dużej odpowiedzialności i empatii, ponieważ kot zawsze może mieć właściciela - mówi Reinwald.

 

Wer kennt diese Katze? Wir suchen die Halter des Jagdopfers Das Tier wurde kurz vor Weihnachten vermutlich im Bereich...

Opublikowany przez SOKO Tierschutz Niedziela, 3 stycznia 2021

 

Nie jest również przestępstwem strzelanie do zwierzęcia, które wpadło w pułapkę na dzikie zwierzęta. "Pułapki są ważne, zwłaszcza w przypadku gatunków inwazyjnych, takich jak szopy”. Ale użyta w tym przypadku pułapka z siatki drucianej jest w Bawarii zakazana.

 

Sprawę bada policja

 

Organizacja ochrony zwierząt SOKO złożyła skargę na myśliwą za okrucieństwo wobec zwierząt i naruszenie prawa o dobrostanie zwierząt. - Materiał wideo jest obecnie oceniany - mówi rzecznik policji.

 

ZOBACZ: Kopał, dusił i gwałcił. Zapadł wyrok w sprawie znęcania się nad psem

 

Zbulwersowany jest też lokalny Bawarski Związek Łowiecki. Jego szef, Ernst Weidenbusch powiedział "Bild": "To, co można zobaczyć na filmie, nie jest zgodne z zasadami dobrostanu zwierząt, nie jest właściwe, a zatem nie do przyjęcia dla nas".

 

Jego stowarzyszenie pracuje nad odebraniem kobiecie prawa łowieckiego.

rsr/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie