Zarzuty za wypadek, w którym zginął 14-latek. Kierowca bmw był pijany

Polska
Zarzuty za wypadek, w którym zginął 14-latek. Kierowca bmw był pijany
Polsat News/kalisz24.info
Bmw zderzyło się czołowo z Volkswagenem Golfem, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z powiatu ostrowskiego. 14-latek nie żyje.

42-letni kierowca bmw, który doprowadził do czołowego zderzenia z innym samochodem, w wyniku czego zmarł 14-letni chłopiec usłyszał dwa zarzuty - poinformował w niedzielę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler. Śledczy wystąpili do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego - dowiedział się Polsat News.

Do zderzenia bmw z osobowym vlokswagenem doszło w Nowy Rok na ulicy Piłsudskiego w Kaliszu około godziny 18 na prostym odcinku drogi. Bmw zderzyło się czołowo z Volkswagenem Golfem, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z powiatu ostrowskiego.

 

Musiał wytrzeźwieć przed przesłuchaniem

 

- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 42-letni kierowca BMW, jadąc od Ronda Solidarności, zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się czołowo z volkswagenem - mówiła rzecznik prasowa kaliskiej policji asp. Anna Jaworska-Wojnicz.

 

W wypadku poszkodowani zostali pasażerowie volkswagena: 43-letni mężczyzna, jego 42-letnia żona oraz dwóch synów w wieku 14 i 15 lat.

 

ZOBACZ: Śmiertelny wypadek na stacji metra Centrum. Utrudnienia ruchu w stolicy

 

Najciężej ranny 14-latek kilka godzin później zmarł w kaliskim szpitalu - poinformował w sobotę rzecznik prasowy kaliskiego szpitala Paweł Gawroński. Jego matka przebywa na oddziale neurochirurgicznym, a mąż i drugi syn na chirurgii.

 

42-latek nie doznał poważnych obrażeń ciała i został zatrzymany na miejscu zdarzenia przez funkcjonariuszy policji. Badanie wykazało, że był nietrzeźwy. Kierował mając 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dlatego zanim został przesłuchany musiał wytrzeźwieć. 

 

Zakwestionował spowodowanie wypadku

 

Śledczy postawili mężczyźnie zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

 

Kierujący bmw mężczyzna przyznał się do prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu, ale zakwestionował spowodowanie wypadku - poinformował w niedzielę rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.

 

ZOBACZ: Tragiczny wypadek z udziałem młodych osób. Zginęła 17-latka

 

- Drugi zarzut mężczyzna zakwestionował. W wyjaśnieniach wskazał okoliczności, które teraz prokuratura będzie weryfikować. Dlatego na obecnym etapie prokurator zlecił dodatkowe czynności w postaci próby odtworzenia bezpośrednio całego odcinka drogi, po którym mężczyzna się poruszał poprzez zabezpieczenie monitoringu, przesłuchanie innych kierowców, którzy mogli być świadkami. Te zarzuty mogą ulec zmianie - powiedział prokurator Maciej Meler.

 

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego pod wpływem alkoholu grozi do 12 lat więzienia. Prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Mężczyzna, który kierował bmw, prowadzi w Kaliszu ośrodek szkolenia kierowców.

 

WIDEO - Prokuratura wystąpiła o tymczasowe aresztowanie kierowcy (zdjęcia z miejsca wypadku kalisz24.info)

  

hlk/ Polsat News, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie