Ksiądz z ministrantami kolęduje na... hulajnodze

Polska
Ksiądz z ministrantami kolęduje na... hulajnodze
Facebook/ Lubomir Fajfer
Do niektórych domów ksiądz przyjechał na hulajnodze

Proboszcz parafii w Marwicach koło Gorzowa Wielkopolskiego zorganizował dla wiernych nietypową kolędę. Z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, wraz z ministrantami objeżdżał gospodarstwa na hulajnogach.

Ze względu na sytuację epidemiologiczną, tegoroczne wizyty duszpasterskie zostały odwołane, przesunięte na późniejszy termin lub odbywają się w zmienionej formie, jak ma to miejsce w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Zgodnie z wytycznymi tamtejszej kurii, wierni powinni wziąć udział w wieczornej mszy św. i spotkaniach kolędowych w poszczególnych kościołach.

 

ZOBACZ: Ksiądz znalazł sposób na kolędę. "W tym roku wszystko jest inaczej"

 

Proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Marwicach postanowił dodatkowo odwiedzić parafian z błogosławieństwem. Do niektórych przyjechał na... hulajnodze. 

 

Relację z tego wydarzenia opublikował na swoim profilu facebookowym jeden z wiernych. 

 

"A w Marwicach Kolęda w grudniu 2020 wygląda tak. Tradycji stało się zadość. Nasz Proboszcz to nasz Proboszcz!!!" - napisał Lubomir Fajfer. 

 

 

Filmik, na którym duszpasterz z towarzyszącymi mu ministrantami suną na jednośladach śpiewając kolędę "Przybieżeli do Betlejem" spotkał się z entuzjastyczną reakcją internatów.

 

"Super pomysł", "szacun dla proboszcza", "takiego proboszcza to każdy by chciał" - napisali.

 

Jedna z osób zaznaczyła w komentarzu, że dystans społeczny został zachowany - ksiądz do domów nie wchodził, tylko stał na zewnątrz.

 

Rzecznik kurii: proboszcz powinien mieć założoną maseczkę

 

Portal gorzowianin.com o komentarz w sprawie nietypowej kolędy zwrócił się kurii zielonogórsko-gorzowskiej. Rzecznik prasowy diecezji ksiądz Andrzej Sapieha wyjaśnił, że duszpasterz z własnej inicjatywy błogosławi domy parafian, którzy danego dnia przyjdą na spotkanie kolędowe do kościoła. "Inicjatywa ta została bardzo dobrze przyjęta przez parafian. Hulajnoga jako środek transportu pojawiła w jednej z miejscowości filialnych, że względu na duże odległości. Natomiast proboszcz powinien mieć założoną maseczkę lub przyłbicę i na to zwrócono mu uwagę" - powiedział w rozmowie z portalem. 

 

emi/ gorzowianin.com, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie