Nagrał parę emu… w lesie. "Dumnie spacerowały i pozowały do zdjęć"
Las zna jak własną kieszeń i widział w nim wiele. Ale biegających emu jeszcze nie. Tak było do niedawna. Leśniczy z Nadleśnictwa Torzym nagrał ten niecodzienny widok. Egzotyczne ptaki czują się w lubuskim lesie jak ryby w wodzie. I na razie nie zamierzają stamtąd wychodzić.
Półtora metra wzrostu, 40 kilogramów wagi i maksymalna prędkość 50 km/h - to charakterystyka emu - uciekinierów, których jeden z pracowników Nadleśnictwa Torzym dostrzegł… w lesie.
ZOBACZ: Jeleń zaatakował myśliwego. Zabrał mu strzelbę i uciekł
- W pierwszym momencie wydawało mi się, że to żurawie, ale pora roku nie pozwala, by je zobaczyć. Stały dwa metry ode mnie - mówił leśniczy Tomasz Olechnowicz, który ptaki spotkał.
WIDEO: para emu spacerowała... w lesie
"Dumnie spacerowały przez las"
Zaskoczenie było ogromne.
- Zachowywały się wręcz obojętnie, nie bały się, dumnie spacerowały przez las - dodał.
Leśniczy przyłapał emu na… śniadaniu. Ptaki zajadały jagody. Widok człowieka nie był dla nich zaskoczeniem, chętnie pozowały do zdjęć.
#emuwlesie #niewiarygodne #ciekawostka Hm...❓ Były "białe jelenie" w #NadlesnictwoKoscierzyna, była zebra🦓 w...
Opublikowany przez Nadleśnictwo Torzym, Lasy Państwowe Poniedziałek, 14 grudnia 2020
- Są przyjaźnie nastawione, ciekawskie. Nie ma w nich agresji ani płochliwości - wyjaśnił Michał Taszarek, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Torzym.
Właściciel poszukiwany
Poszukiwania właściciela pary emu trwają. Jeśli właściciel się nie znajdzie, ptaki - za zgodą leśników - mają szansę na stały pobyt w nadleśnictwie. - Mam nadzieję, że zostaną na dłużej, że się stąd nie wyniosą - podkreślił Olechnowicz.
Czytaj więcej