Premier: szanuję poglądy Solidarnej Polski. "Porozumienie jest możliwe"

Polska
Premier: szanuję poglądy Solidarnej Polski. "Porozumienie jest możliwe"
PAP/Radek Pietruszka
Zbigniew Ziobro wcześniej skrytykował unijny kompromis, mówiąc, że to "błąd"

Szanuję poglądy Solidarnej Polski, mimo różnego patrzenia na niektóre sprawy - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji w Brukseli. - Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia - dodał szef rządu. Lider koalicjanta Zjednoczonej Prawicy Zbigniew Ziobro, skrytykował wcześniej unijny kompromis, mówiąc, że to "błąd".

- Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia, jest wiele tematów, które nas łączą - powiedział na konferencji w Brukseli Mateusz Morawiecki. Szef rządu uznał, że Zjednoczona Prawica jest partią "dużego namiotu", w której różne ugrupowania mogą mieć różne poglądy.

 

- Mamy różne grupy, które mają prawo mieć swoje własne poglądy na różne tematy, także zasadnicze - mówił. Dodał, że widać to było w ostatnim czasie przy różnicy zdań na temat ustawy o ochronie zwierząt. 

 

"Porozumienie jest możliwe"

 

Wyjaśniał, że "ja szanuję naszych wszystkich współpracowników, partnerów, w szczególności również ugrupowań o które pan zapytał. I mam głęboką nadzieję, że mimo pewnego różnego patrzenia na sprawy, bo tłumaczyłem to też wielokrotnie, że można tutaj w tym przypadku nie mieć budżetu, a i tak mieć to rozporządzenie. I te osoby, które zajmują się prawem europejskim, specyfiką funkcjonowania UE, mogą to bardzo szybko potwierdzić".

 

- W tej sytuacji mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia, w tym sensie, że jest tak wiele spraw, które nas łączy. Jest tak wiele tematów, które warto dalej zmieniać dla dobra Polski, że sądzę, że tutaj to porozumienie jak najbardziej jest możliwe - podkreślił Morawiecki.

 

"Decyzja jest błędem"

 

"Rozporządzenie ws. systemu warunkowości stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności; łamie też traktaty europejskie" - napisał w czwartek w oświadczeniu prezes Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Według niego "decyzja o przyjęciu rozporządzenia w pakiecie budżetowym bez prawnie wiążących zabezpieczeń jest błędem".

 

Jego zdaniem "rozporządzenie, prawnie obowiązujące, stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności". "Pozwoli na ingerowanie Komisji Europejskiej w działalność prezydenta, parlamentu, rządu a nawet samorządów, w niemal każdej dziedzinie. Rozporządzenie łamie też traktaty europejskie" - oświadczył Ziobro.

 

ZOBACZ: Porozumienie ws. budżetu UE. Premier: to podwójne zwycięstwo

 

Minister dodał, że "wszystkie zagrożenia, o których ostatnio mówili liderzy Zjednoczonej Prawicy, stały się realne, ponieważ rozporządzenie wchodzi w życie bez jakichkolwiek zmian w stosunku do kwestionowanego tekstu". Ziobro stoi na stanowisku, ze konkluzje, w które ograniczyły wpływ praworządności na budżet i przyznawanie środków z funduszu odbudowy "nie są prawem.

laf/hlk/zdr/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie