Radioaktywne grzyby z Fukushimy. Normy przekroczone trzykrotnie

Świat
Radioaktywne grzyby z Fukushimy. Normy przekroczone trzykrotnie
wikimedia.commons/Tomomarusan/CC BY 2.5
Prawie 10 lat po katastrofie w Fukushimie grzyby wciąż są radioaktywne

Prawie 10 lat od katastrofy w elektrowni nuklearnej w japońskiej prefekturze Fukushima rosnące w tamtejszych lasach grzyby wciąż trzykrotnie przekraczają krajowe normy radioaktywności i nie wolno ich spożywać – podała w czwartek publiczna stacja NHK.

W uprawianych w tamtych okolicach ryżu i warzywach praktycznie nie odnotowuje się już radioaktywności. Jednak w rosnących tam grzybach wciąż wykrywana jest aktywność promieniotwórcza radioaktywnego izotopu cezu na poziomie 300 bekereli na kilogram, podczas gdy standard dla żywności w Japonii wynosi 100 bekereli – poinformowała NHK.

"Kultura ulega zatraceniu"

Leżąca 80 kilometrów od elektrowni miejscowość Tanagura słynęła dawniej z gąsek sosnowych, które w Japonii nazywane są matsutake. Smak i aromat tamtejszych grzybów przyciągał jesienią turystów i był ważnym źródłem dochodu dla miejscowej gospodarki.

 

ZOBACZ: W głębi oceanów odkryto radioaktywny węgiel pochodzący z testów jądrowych

 

Zbieranie grzybów i dzikich warzyw było też ważnym elementem miejscowej tradycji, spajającym tamtejszą społeczność. - Ludzie gromadzili się, by zbierać sezonowe dzikie warzywa i gotować je – powiedział 71-letni Tsutomu Jinno, który dawniej kierował związkiem zbieraczy grzybów matsutake w Tanagurze.

 

- Po katastrofie nuklearnej już tego nie robią, a nasza kultura związana z jedzeniem ulega zatraceniu. Dzieci nie będą się interesować jedzeniem, którego nie ma na ich stołach, a dekontaminacja gór jest praktycznie niemożliwa. Minęły już lata, prawie straciłem nadzieję – wyznał Jinno, który obecnie zbiera grzyby i wyrzuca je, by zapobiec nielegalnym zbiorom.

Surowe zasady w Japonii

Grzyby, takie jak matsutake, rosną na poziomie około pięciu centymetrów pod powierzchnią, na warstwie, którą tworzą rozkładające się liście i gliniasta gleba. Warstwa ta absorbuje cez znajdujący się w liściach, co częściowo wyjaśnia, dlaczego wzrost poziomu tego pierwiastka w niektórych grzybach trzy do pięciu lat po katastrofie – powiedział wykładowca Uniwersytetu Żeńskiego w Koriyamie, Masaru Hiroi.

 

ZOBACZ: Radioaktywny pojemnik w Górach Sowich. Jego zawartość zaskoczyła strażaków

 

Hiroi zastanawia się, czy obowiązujące w Japonii normy radioaktywności nie są zbyt restrykcyjne. „Surowe standardy są konieczne dla produktów, które jemy codziennie, takich jak ryż, ale górskie warzywa i dzikie grzyby jemy kilka razy w roku. Obecny poziom radioaktywności nie wyrządziłby prawie żadnej szkody” – powiedział.

 

NHK podkreśla, że zasady w Japonii są znacznie surowsze niż przepisy ogólnoświatowe. Zbiór norm bezpieczeństwa żywności Codex Alimentarius przewiduje górny limit radioaktywności cezu w produktach spożywczych w wysokości 1000 bekereli na kilogram, a norma w Japonii jest 10 razy niższa - twierdzi japońska stacja publiczna.

bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie