Nietrzeźwy 72-latek odjechał z warsztatu cudzym autem

Polska
Nietrzeźwy 72-latek odjechał z warsztatu cudzym autem
pixabay/ Andrzej Rembowski
Nietrzeźwy mężczyzna odjechał cudzym samochodem

72-letni klient odjechał autem właściciela warsztatu samochodowego… prosto do domu. "Pomyłka" spowodowana była stanem mężczyzny. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. Policja szybko odnalazła "złodzieja", gdyż na miejscu pozostawił on własnego nissana.

Dyżurujący w bielskiej komendzie mundurowy w sobotę odebrał zgłoszenie o przywłaszczeniu mienia. Sprawcą był klient warsztatu samochodowego. Mężczyzna po przybyciu na miejsce odbył krótką rozmowę z pracownikami zakładu, a następnie wsiadł do należącej do właściciela warsztatu toyoty i odjechał w nieznanym kierunku. Na miejscu pozostawił własnego nissana.

 

ZOBACZ: Pijany zakończył swój "rajd" na słupie wysokiego napięcia

 

Policja szybko ustaliła tożsamość "złodzieja". Okazał się nim 72-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. W rozmowie z policjantami potwierdził, że tego dnia odwiedził wspominaną placówkę, ale przekonywał, że w garażu znajduje się jego własny samochód. Był zaskoczony widokiem stojącej tam toyoty.

 

Zaprzeczał, że wypił "coś procentowego"

 

Wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Zaprzeczał, że tego dnia spożywał "coś procentowego", ale badanie wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. Na niekorzyść 72-latka przemawiały również zeznania jednego ze świadków. Przeprowadzono badanie retrospektywne. Pozwoli ono ustalić, w jakim stanie znajdował się mężczyzna, gdy usiadł za kółkiem przywłaszczonego pojazdu.

 

Okoliczności sprawy wyjaśnia teraz policja.

rsr/ac/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie