Niedziela handlowa 6 grudnia. Jest zgoda Senatu

Polska
Niedziela handlowa 6 grudnia. Jest zgoda Senatu
PAP/Leszek Szymański
Zmiana dotycząca zakazu handlu, którą przegłosował Senat, ma być jednorazowa - będzie dotyczyć tylko 2020 roku

Większość senatorów zgodziła się, by w niedzielę 6 grudnia 2020 r. (Mikołajki) nie obowiązywał zakaz handlu. Teraz projekt trafi do podpisu prezydenta. Uchwałę o przyjęcie ustawy bez poprawek poparło 86 senatorów, ośmiu było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.

Wynik głosowania skomentował marszałek izby Tomasz Grodzki. Jego zdaniem, Senat "w zdecydowanej większości poparł ustawę bez poprawek, więc koniec dyskusji"

 

- Wysyłamy ustawę do prezydenta - zapowiedział.

 

Senatorowie PiS i Lewicy złożyli poprawki

 

Wcześniej podczas debaty towarzyszącej rozpatrzeniu noweli wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) oraz Jan Maria Jackowski (PiS) złożyli poprawki do ustawy.

 

Poprawka senatora partii rządzącej sprowadzała się do utrzymania obecnego stanu prawnego, czyli do tego, by niedziela 6 grudnia była niehandlowa. Zmiana jaką z kolei zaproponowała Morawska-Stanecka przyznawała tym, którzy w ten dzień by pracowali, dodatek w wysokości 150 proc. wynagrodzenia za każda godzinę pracy oraz dzień wolny do odebrania.

 

ZOBACZ: Inflacja nadal 3-procentowa. Płacimy więcej za energię, mniej za paliwa

 

Senackie komisje, które w związku z tym się spotkały, ostatecznie zarekomendowały izbie, by nie przyjmować żadnych poprawek do ustawy.

 

"Wierzę w zdrowy rozsądek i odpowiedzialność Polaków"

 

Podczas środowej debaty wicemarszałek Senatu Maria Koc (PiS) oraz minister w kancelarii premiera Łukasz Schreiber apelowali, by senatorowie nie zgłaszali poprawek, by ustawa mogła szybko trafić na biurko prezydenta.

 

- Zmniejszy i skróci to czas przedsiębiorcom na to, żeby przygotować się do niedzieli handlowej 6 grudnia - mówił Schreiber.

 

Jak wskazywał, grudzień "to okres świąteczny, który sprawia, że ilość zakupów jest dużo większa - pokazują to wyniki ze wszystkich poprzednich lat".

 

- Można sobie wyobrazić, że wszyscy będą przez wszystkie trzy niedziele grudniowe przebywali na zakupach w galeriach, jednak wierzę w zdrowy rozsadek i odpowiedzialność większości Polaków. Z tego powodu to zaproponowaliśmy. Nie sądzę, żeby ta kolejna niedziela złamała jakiś konsensus społeczny wokół tej kwestii - mówił minister.

 

Jackowski z PiS przeciw poprawce. "Zwiększenie zagrożenia"

 

Wprowadzenie dodatkowej niedzieli handlowej 6 grudnia krytykował Jan Maria Jackowski (PiS), który zgłosił poprawkę utrzymującą obecny stan prawny. Senator podkreślił, że część strony społecznej, w tym NSZZ "Solidarność", była przeciwko incydentalnemu zezwoleniu na handel w niedzielę 6 grudnia.

 

Przypomniał ponadto, że to PiS wraz ze związkowcami, po wielomiesięcznej debacie, wprowadzili przepisy ograniczające handel w niedziele.

 

- W okresie przedświątecznym są dwie niedziele ustawowo wolne dla handlu. Nie widzę powodu, by tę sytuację zmieniać (...) Ze względu na covid rząd wprowadza różne obostrzenia dot. swobody poruszania się, przemieszczania się, zasad zachowywania dystansu, więc jest tu pewna nielogiczność - uznał.

 

ZOBACZ: Piotr Duda: niedziela handlowa 6 grudnia to zły pomysł

 

Zdaniem Jackowskiego, otwarcie galerii handlowych, nawet przy zastosowaniu tych wszystkich sanitarnych obostrzeń, może wpłynąć na zwiększenie poziomu zagrożenia zakażaniem koronawirusem, "a jeżeli tak by nie było, to po co w ogóle wprowadzać jakiekolwiek zaostrzenia, skoro to nie ma znaczenia, no więc albo, albo".

 

KO chce zniesienia zakazu handlu w niedziele podczas pandemii

 

Uczestniczący w debacie senator KO Adam Szejnfeld oraz niezrzeszony Krzysztof Kwiatkowski zapowiedzieli, że nie będą zgłaszać poprawek do noweli, choć ich zdaniem wymaga ona zmian.

 

Szejnfeld zwracał uwagę, że noweli towarzyszą wątpliwości prawne wynikające z tego, że prezydent będzie miał bardzo mało czasu na podpisanie nowego prawa.

 

Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by w związku z COVID-19 i aby przeciwdziałać negatywnym skutkom gospodarczym wynikającym z pandemii, dopuścić do handlu także w niedzielę 27 grudnia. Senat na obecnym posiedzeniu ma rozpatrzyć ustawę - autorstwa KO - by w czasie pandemii znieść zakaz handlu w niedziele.

 

Niedziela handlowa 6 grudnia ma pomóc przedsiębiorcom

 

W uzasadnieniu ustawy zwrócono uwagę, że okres przedświąteczny, zwłaszcza przed Świętami Bożego Narodzenia, jest czasem, w którym liczba klientów dokonujących zakupów jest znaczna.

 

"Aby rozłożyć ten proces w czasie, a tym samym zmniejszyć liczbę klientów robiących zakupy w tym samym czasie, zasadne jest wprowadzenie dodatkowej niedzieli handlowej w dniu 6 grudnia 2020 r. Z jednej strony umożliwi to zachowanie ograniczeń sanitarnych w związku z trwającą epidemią, a z drugiej strony będzie miało pozytywny wpływ na przedsiębiorców, przyczyniając się do poprawy ich sytuacji finansowej" - podkreślono.

 

ZOBACZ: "Plan dla Pracy i Rozwoju". Gowin o szczegółach pomocy dla firm

 

Nowela ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, oprócz incydentalnego przywrócenia handlu w niedzielę 6 grudnia, da m.in. podstawę prawną do wykonywania pracy zdalnej przez osoby, które są izolowane i łagodnie przechodzą koronawirusa. Nowela umożliwi też przeprowadzenie zawieszonych przez COVID-19 badań, testów, szkoleń i egzaminów dla kolejarzy.

 

Wydłuży z 90 do 180 dni m.in. ważność szkoleń, które pracownicy kolei muszą okresowo przechodzić.

 

W grudniu co najmniej dwie niedziele handlowe

 

Zgodnie z obowiązującymi przepisami o ograniczeniu handlu w niedziele, w 2020 roku zakaz handlu nie będzie obowiązywał też w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie, tj. 13 i 20 grudnia. Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach.

 

Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.

 

W związku w rozwojem epidemii i nowymi obostrzeniami we wszystkich placówkach handlowych istnieje wymóg noszenia maseczek ochronnych, sklepy mają obowiązek udostępnić klientom podczas zakupów rękawiczki jednorazowe i płyny do dezynfekcji rąk.

wka/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie