Robili zdjęcia z ciałem Diego Maradony w trumnie. Trafiły do sieci

Świat
Robili zdjęcia z ciałem Diego Maradony w trumnie. Trafiły do sieci
PAP/EPA/CIRO FUSCO
Diego Maradona spadł w wieku 60 lat

Pracownicy domu pogrzebowego pozowali do zdjęcia z ciałem niedawno zmarłej ikony piłki nożnej, Diego Maradony. Zdjęcia trafiły do sieci. Widać na nich mężczyzn trzymających uniesione do góry kciuki przy trumnie z ciałem piłkarza. Jak donoszą media, zostali zwolnieni z pracy.

W środę świat obiegła smutna informacja - nie żyje legenda piłki nożnej - Diego Maradona. Zmarł w wieku 60 lat. Maradona w czwartek wieczorem czasu lokalnego spoczął na cmentarzu Jardin de Paz ("Ogród Pokoju") na obrzeżach Buenos Aires. W uroczystości uczestniczyli tylko członkowie rodziny i najbliżsi współpracownicy zmarłego.

 

Zdjęcia przy otwartej trumnie

 

Wcześniej jednak doszło do skandalu - do sieci trafiły zdjęcia, na których widać jak pracownicy domu pogrzebowego pozują do fotografii przy otwartej trumnie z ciałem zmarłego piłkarza. Mężczyźni należeli do zespołu, który zajmował się przygotowaniem ciała do pochówku.

 

ZOBACZ: Nie żyje Diego Maradona 

 

W sieci zawrzało. Fani zmarłego piłkarza grozili śmiercią jednemu z pracowników, który pozował do zdjęcia trzymając rękę na głowie piłkarza, a drugą trzymając z uniesionym kciukiem. Pisali również, że powinien zostać za to pozbawiony obywatelstwa argentyńskiego.

 

Jak donoszą media, pozujący do zdjęć mężczyźni, stracił pracę. 

 

 

Śledztwo w sprawie śmierci

 

Tymczasem argentyńska prokuratura wszczęła śledztwo, aby ustalić, czy nie doszło do zaniedbań w sprawie śmierci legendarnego piłkarza Diego Maradony. Wymiar sprawiedliwości stara się ustalić, czy zmarły w środę idol otrzymał niezbędną pomoc.

 

- Już stwierdzono nieprawidłowości - powiedział anonimowo agencji AFP jeden z członków rodziny.

 

Kilka godzin po śmierci Maradony, jego prawnik i przyjaciel Matias Morla skrytykował służby medyczne, twierdząc że karetki przyjechały zbyt późno. "Ich dojazd trwał ponad pół godziny" - skomentował.

 

Ale ani on, ani żaden członek rodziny piłkarza nie złożył jeszcze oficjalnej skargi do wymiaru sprawiedliwości - dowiedziała się agencja AFP.

 

- Śledztwo zostało wszczęte, ponieważ chodzi o zmarłą osobę w jej domu i nikt nie podpisał jej aktu zgonu. Nie oznacza to, że istnieją podejrzenia o nieprawidłowości - cytuje francuska agencja anonimowe źródło.

 

ZOBACZ: Argentyna: tysiące ludzi żegnają Maradonę. Wielkie czuwanie przy trumnie mistrza

 

Maradona, jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii, który poprowadził jako kapitan reprezentację Argentyny do mistrzostwa świata w 1986 roku i wicemistrzostwa cztery lata później, od pewnego czasu borykał się z problemami zdrowotnymi. Na początku listopada przeszedł operację mózgu po wykryciu krwiaka podtwardówkowego.

 

Zmarł w środę w wieku 60 lat. Według nieoficjalnych informacji, sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu był poważny obrzęk płuc prowadzący do zaostrzenia przewlekłej niewydolności serca i w konsekwencji zatrzymanie jego akcji. Prokuratura po wstępnych oględzinach wykluczyła udział osób trzecich, nie stwierdziła też znamion przestępstwa.

pgo/sgo/ rt.com, polsatnews.pl, mirror.co.uk, news.com.au
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie