Masakra mormonów. Aresztowano domniemanego sprawcę

Świat
Masakra mormonów. Aresztowano domniemanego sprawcę
Fiscalía General del Estado
Podczas masakry zginęły trzy kobiety i sześcioro dzieci

W Meksyku schwytano przywódcę gangu podejrzanego o zamordowanie dziewięciu kobiet i dzieci w listopadzie 2019 roku - potwierdziły w środę władze. Waszyngton uznał aresztowanie za zwycięstwo dwustronnej współpracy służb specjalnych.

W biały dzień, 4 listopada 2019 roku nieznani mordercy z karteli narkotykowych zastrzelili trzy kobiety i sześcioro dzieci z rodzin pochodzenia mormońskiego w granicznym stanie Sonora, w północnej części Meksyku, wywołując falę oburzenie w Meksyku i Stanach Zjednoczonych.

 

ZOBACZ: Brutalny mord na Polaku. Znaleziono jego odciętą głowę

 

Po masakrze prezydent USA Donald Trump wezwał Stany Zjednoczone i Meksyk do "wojny" z kartelami i ostrzegł, że będzie je traktował jako grupy terrorystyczne. Później wycofał się z tej groźby.

 

"Intelektualny architekt" masakry

 

W poniedziałek siły bezpieczeństwa zatrzymały Roberto Gonzaleza, w północnym stanie Chihuahua, wraz z dwoma innymi domniemanymi członkami organizacji przestępczej "La Linea" - poinformowało w środę biuro prokuratora generalnego Meksyku.

 

Prokurator oskarżał Gonzaleza o to, że był "intelektualnym architektem" masakry. - Wciąż jest tak wiele do wyjaśnienia, co się wydarzyło, ale przynajmniej te aresztowania są postępem w tej sprawie - powiedział Adrian LeBaron, który stracił córkę i troje wnucząt podczas ataku.

 

ZOBACZ: Krwawa masakra w przydrożnym barze. Nie żyje 11 osób, w tym tancerki

 

Aresztowania podejrzanych o dokonanie zbrodni nastąpiły po okresie eskalacji dwustronnych napięć związanych ze schwytaniem meksykańskiego byłego ministra obrony Salvadora Cienfuegosa w Los Angeles. Wieloletnie śledztwo i sprawa przeciwko generałowi podejrzanemu o handel narkotykami i zabójstwa zostały zakończone w ubiegłym tygodniu niespodziewaną decyzją o jego zwolnieniu, która według amerykańskich prokuratorów była konieczna dla zapewnienia dwustronnej współpracy w zakresie bezpieczeństwa.

 

"Będzie sprawiedliwość!"

 

Ambasador USA w Meksyku Christopher Landau pogratulował meksykańskim siłom bezpieczeństwa nowych aresztowań. "Doskonała współpraca między władzami w obu krajach. Będzie sprawiedliwość!" napisał na Twitterze.

 

 

Reuters poinformował w ubiegłym tygodniu, że Meksyk zobowiązał się do aresztowania przywódcy kartelu w ramach umowy o zniesienie zarzutów handlu narkotykami przeciwko Cienfuegosowi. Władze Meksyku i Biały Dom - jak dodaje Reuters - zaprzeczyły jej istnieniu.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie