Kulisy Szpitala Narodowego. "Znakomita opieka"
- Jest to jak najbardziej prawdziwy szpital, pacjenci są prawdziwi. Mają niewydolność oddechową, poza nim nie mogliby funkcjonować - zapewnia w programie "Raport" jeden z medyków ze Szpitala Narodowego. Sami pacjenci przekonują, że w żadnym innym szpitalu nie mieli tak dobrej opieki. Większość łóżek pozostaje wolna. Program "Raport" w Polsat News codziennie od poniedziałku do piątku o godz. 20:50.
- To jest szpital tymczasowy, więc to nie jest szpital z prawdziwego zdarzenia, jakie znamy. Jesteśmy dopiero na początkowym etapie funkcjonowania. On się szumnie nazywa, jest głośny medialnie i są duże oczekiwania. Jesteśmy w stanie przyjąć tylu pacjentów, ile jesteśmy zapewnić bezpieczeństwo - wyjaśnia lekarz Justyna Leszczuk i dodaje: to nie będzie tak, że szpitale opustoszeją, bo się otworzył Narodowy.
Aktualnie zajętych jest tylko ok. 10 proc. z dostępnych łóżek.
Pacjenci przyznają, że opieka jest "znakomita". - Przeczołgała mnie choroba okrutnie - mówi jedna z pacjentek Szpitala Narodowego. Jednocześnie podkreśla, że w żadnym szpitalu "nie była tak dobrze zaopiekowana".
Jeśli stan pacjenta się pogorszy, zostanie przewieziony do szpitala specjalistycznego.
Wideo: "Raport": Kulisy Szpitala Narodowego
Na jednej zmianie pracuje 30 osób. Szpital jest rozbudowywany, docelowo ma mieć 1300 łóżek. Trwa nabór pracowników.
Program "Raport" w Polsat News codziennie od poniedziałku do piątku o godz. 20:50.