Protesty na Białorusi. Użyto grantów hukowych i gumowych kul

Świat
Protesty na Białorusi. Użyto grantów hukowych i gumowych kul
PAP/EPA/STR
W Mińsku są problemy z łącznością przez mobilny internet, zamknięto też część stacji metra

Już kilkadziesiąt osób zatrzymano na niedzielnych akcjach protestu na Białorusi - podaje centrum praw człowieka Wiasna. Portal Onliner informuje o użyciu granatów hukowych i gazu łzawiącego wobec demonstrujących. Reuters twierdzi, powołując się na świadka, że użyto gumowych kul. Podczas niedzielnych akcji zatrzymano dotychczas prawie 300 osób.

W niedzielę w kraju odbywają się akcje pod hasłem "Wychodzę". To odniesienie do ostatnich słów, jakie napisał na czacie Raman Bandarenka, pobity na śmierć.

 

Według Wiasny zatrzymania do tej pory przeprowadzono w Mińsku, Bobrujsku, Nowogródku, Witebsku, Homlu, Swietłogorsku. Na stale uzupełnianej liście zatrzymanych, zamieszczonej na stronie Wiasny, widnieje 135 nazwisk. Znaczna większość osób została zatrzymana w białoruskiej stolicy.

 

Zatrzymania dziennikarzy 

 

Rzeczniczka mińskiej milicji Natalla Hanusiewicz potwierdziła agencji Interfax-Zapad, że dochodzi do zatrzymań. Serwis dodaje, że zatrzymano kilku dziennikarzy. Niezależne Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ) podało, że zatrzymano sześciu dziennikarzy

 

ZOBACZ: Białoruś. "Reżim Łukaszenki bliski paraliżu". Cichanouska nie wyklucza "walki partyzanckiej"

 

W Mińsku są problemy z łącznością przez mobilny internet. Zamknięto część stacji metra. To kolejna niedziela protestów przeciwko sfałszowaniu wyników wyborów prezydenckich na Białorusi. 

 

W białoruskiej stolicy ludzie gromadzą się m.in. na Placu Przemian, gdzie w środę wieczorem zamaskowani mężczyźni pobili młodego działacza Ramana Bandarenkę. Następnie wsadzono go do mikrobusa i zawieziono na komisariat. Półtorej godziny później karetka pogotowia zabrała go do szpitala. W czwartek mężczyzna zmarł.

 

Na plac przyjechali funkcjonariusze, którzy wykorzystują granaty hukowe. Świadkowie twierdzą, że słyszeli cztery wybuchy - podaje Tut.by.

laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie