Burmistrz "urzędujący" na pastwisku. Pomaga pasterzowi zakażonemu koronawirusem

Świat
Burmistrz "urzędujący" na pastwisku. Pomaga pasterzowi zakażonemu koronawirusem
Facebook/Gaspare Giacalone
Burmistrz zajął się stadem owiec, jagniąt i kóz pasterza zakażonego koronawirusem

Pasterz z Sycylii zaraził się koronawirusem. Jego stadem owiec, jagniąt i kóz zajął się burmistrz - to zdarzenie z czasów pandemii opisały włoskie media. "Dziś bardziej czuję się burmistrzem" - przekazał szef lokalnej administracji, który urzęduje teraz na pastwisku.

Mieszkaniec miejscowości Petrosino koło Trapani na włoskiej wyspie z całą swoją rodziną zakaził się koronawirusem, w rezultacie czego jego stado pozostało bez opieki. Pasterz, który wystosował apel o pomoc, nie znalazł nikogo, kto mógłby zająć się owcami i kozami.

 

Jego prośbę o pomoc usłyszał też burmistrz miasteczka Gaspare Giacalone, który natychmiast ruszył do owczarni na pomoc stadu. Zajął się nim i wyprowadził na pastwisko.

 

"Dziś bardziej czuję się burmistrzem"

 

"Znajdziecie mnie wśród owiec, jagniąt i kóz, bo pasterz Antonio zadzwonił do mnie zrozpaczony mówiąc, że te stworzenia nie mogą zostać porzucone" - poinformował burmistrz w mediach społecznościowych.

 

"Nigdy nie uważałem, że być burmistrzem to tylko sława i chwała" - dodał.

 

"To stawianie nóg w mokrej od potu ziemi, gdzie jest praca i poświęcenie, gdzie jest cierpienie i potrzeba. Dziś bardziej czuję się burmistrzem" - stwierdził Giacalone.

 

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie