Oszustwa "na kucharza". Policjanci szukają pokrzywdzonych
Do znanych już sposobów wyłudzania pieniędzy metodami "na wnuczka" czy "na policjanta" dołączyło właśnie oszustwo "na kucharza". Warszawscy policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy oszukiwali w ten sposób restauratorów. Stróże prawa próbują także dotrzeć do wszystkich pokrzywdzonych.
Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II zatrzymali 41-latka i jego o rok starszego wspólnika.
Jeden lub drugi ubrany w biały kitel charakterystyczny dla szefa kuchni. Wchodził do restauracji mówiąc, że jest kucharzem w sąsiedniej jadłodajni. Pytał pracowników, czy po zawodowej solidarności mogliby mu na godzinę pożyczyć 200, 300 lub 500 zł na dostawę, ponieważ szef nie zostawił pieniędzy.
Dług zobowiązał się zwrócić w ciągu maksymalnie godziny.
Ani śladu po pieniądzach i kucharzu
Po otrzymaniu pieniędzy mężczyzna nie stawiał się w umówionym czasie, żeby je zwrócić. Wówczas osoba, która mu je przekazała, odwiedzała sąsiednią restaurację i okazywało się, że nikt taki u nich nie pracuje, a historia była wymyślana po to, żeby wyłudzić gotówkę.
ZOBACZ: Złodzieje chcieli ukraść... mech z lasu. "Zorganizowana grupa"
W sprawie zatrzymano dwie osoby. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Przyznali, że popełnili kilka podobnych przestępstw na terenie warszawskich dzielnic.
Podejrzani staną przed sądem, grozi im kara do 8 lat więzienia.
Jest więcej poszkodowanych
W poszukiwaniu pokrzywdzonych funkcjonariusze prześledzili między innymi fora internetowe, na których restauratorzy z Żoliborza, Śródmieścia, Bielan i Ursynowa komunikowali się między sobą, że zostali oszukani przez fikcyjnych szefów kuchni.
Policjanci przyjęli już kilka zawiadomień, ale zwracają się z prośbą do innych osób, które zostały oszukane w ten sposób, aby zgłaszały się do Komisariatu Policji Warszawa Ursynów przy ul. Janowskiego 7.
Jednocześnie policjanci apelują o rozsądek w przypadku, kiedy ktoś prosi o pieniądze pod pretekstem takiej czy inne pilnej potrzeby. Warto najpierw sprawdzić autentyczność historii lub po prostu poprosić taką osobę o dowód osobisty, żeby spisać krótką, odręczną umowę użyczenia gotówki. To powinno odwieźć oszusta od dalszego działania, ponieważ będzie się obawiał, że zostanie zidentyfikowany.
Czytaj więcej
