"Stan wyjątkowy to dobre rozwiązanie". Gen. Skrzypczak pyta, czym jest lockdown
- Pandemia jest stanem klęski żywiołowej. Kolejnym krokiem, który ma stłumić pandemię jest podjęcie wojny przeciwko COVID-19 przez wprowadzenie stanu wyjątkowego - mówił w "Debacie Dnia" gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. W jego ocenie takie działanie pozwoli "uruchomić wszystkie systemy, które są w dyspozycji państwa".
W piątek opublikowano w Dzienniku Ustaw rozporządzenie ws. nowych obostrzeń - od soboty zostaną wprowadzone ograniczenia m.in. w galeriach handlowych, mniejszy limit osób w sklepach do 100 m kw. powierzchni, zamknięte placówki kultury, hotele dostępne tylko dla podróżujących służbowo.
ZOBACZ: Nowe obostrzenia objęły sklepy meblowe. Zmiany od soboty
Rzecznik rządu Piotr Müller opublikował w piątek na Twitterze infografikę, która przedstawia różne stopnie obostrzeń uzależnione od progów bezpieczeństwa, czyli średniej dziennej liczby zakażeń na przestrzeni 7 dni. "Od nas wszystkich zależy, czy będzie potrzebna narodowa kwarantanna. Zmniejszenie liczby zachorowań pozwoli w perspektywie na przywracanie poprzednich zasad" - napisał Müller. Lockdown państwa jest przewidywany, jeżeli średnia liczba zachorowań będzie utrzymywać się na poziomie 27-29 tys. zakażeń dziennie.
Progi bezpieczeństwa (zależne od średniej dziennej liczby zachorowań za 7 dni). Od nas wszystkich zależy, czy będzie potrzebna narodowa kwarantanna. Zmniejszenie liczby zachorowań pozwoli w perspektywie na przywracanie poprzednich zasad. pic.twitter.com/jBCg5kAhTQ
— Piotr Müller (@PiotrMuller) November 6, 2020
- Tak na dobrą sprawę - co to jest lockdown? Gdzie on jest ustanowiony, w jakimkolwiek prawie, jako stan jakiegokolwiek funkcjonowania państwa. Nie spotkałem się jeszcze z takim stanem - tak plany rządu komentował gen. Waldemar Skrzypczak na antenie Polsat News.
"Nowa strategia co dwa tygodnie"
- Stan wyjątkowy byłby dobrym rozwiązaniem, bo pozwoliłby uruchomić wszystkie systemy, które są niezbędne, by wygrać wojnę z pandemią - dodawał generał.
Dopytywany przez Grzegorza Jankowskiego co wprowadzenie stanu wyjątkowego oznaczałoby w praktyce, gość "Debaty Dnia" odpowiedział "to kwestia strategii". - My tych strategii od marca mieliśmy już czternaście. Rząd tak średnio co dwa tygodnie ogłasza nową strategię, my już się do tego przyzwyczajeni. Ale to nie są strategie - to działania o wymiarze taktycznym co najwyżej. Przykładem tego jest budowa szpitala na Stadionie Narodowym - mówił.
WIDEO: zobacz fragment programu "Debata Dnia"
- Media skupiają uwagę tylko na jednym szpitalu i na wizytach rządzących, a nie pokazuje się frontu setek tysięcy ludzi, którzy walczą - zapewnił generał.
Jednocześnie gen. Skrzypczak wyraził zdziwienie, że nie podjęto działań, które zmierzają do tworzenia tzw. "kordonów sanitarnych". - To stare rozwiązanie, które służy izolacji regionów, szczególnie tych dotkniętych pandemią. Wydaje się, że można by wojsko, straż pożarną i inne formacje wyznaczyć do tego, by budować i wykorzystać te kordony - podsumował.
Czytaj więcej