Atak na duchownego w Lyonie. Ksiądz walczy o życie

Świat
Atak na duchownego w Lyonie. Ksiądz walczy o życie
Reuters
Napastnik postrzelił księdza wychodzącego z kościoła

Atak na prawosławnego duchownego w Lyonie we Francji. Kapłan został postrzelony z broni palnej, gdy zamykał świątynię po nabożeństwie. Sprawca zbiegł po oddaniu strzałów. Policja zatrzymała mężczyznę, który może mieć związek ze sprawą. Duchowny jest poważnie ranny i walczy o życie. Rząd poinformował o powołaniu specjalnej grupy reagowania kryzysowego w związku ze zdarzeniem.

Do zdarzenia doszło w sobotę późnym popołudniem w 7. dzielnicy miasta w pobliżu niewielkiej świątyni, odwiedzanej przez prawosławnych Greków, a położonej na skrzyżowaniu rue du Pere Chevrier i rue d'Athenes.

 

Jak informują francuskie media, napastnik uzbrojony w pistolet strzelił do duchownego dwa razy. Ranny ksiądz trafił pod opiekę lekarzy. Jego stan jest ciężki. 

 

Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach policja zatrzymała mężczyznę, który może mieć związek ze sprawą. Mężczyzna, którego "rysopis najbardziej odpowiada portretowi pamięciowemu sprawcy strzelaniny przed kościołem prawosławnym w Lyonie, jaki sporządzono na podstawie zeznań świadków, został przesłuchany i umieszczony w areszcie śledczym" - poinformował szef lyońskiej prokuratury Nicolas Jacquet.

 

 

Cały obszar wokół parafii Greckiego Kościoła Prawosławnego w Lyonie został otoczony przez policję. W specjalnym komunikacie służby ochrony porządku zwróciły się do mieszkańców, by unikali przejeżdżania i przechodzenia przez tę część miasta.

 

- Motywy, dla których oddano strzały do archiprezbitera greckiego Kościoła Prawosławnego w Lyonie wciąż nie są dla nas jasne -  oświadczył w wywiadzie telewizyjnym mer Lyonu Gregory Doucet.

 

Jest to kolejny atak na duchownych i wiernych kościołów chrześcijańskich, do jakich doszło w ostatnich dniach we Francji.

 

Powołanie specjalnej grupy 

 

Ministerstwo spraw wewnętrznych Francji poinformowało w sobotę wieczorem o powołaniu specjalnej grupy reagowania kryzysowego w związku z postrzeleniem w tym dniu w Lyonie prawosławnego duchownego. Sprawca ataku zbiegł. Trwa pościg policyjny.

 

Przebywający w Saint-Etienne-du-Rouvray w departamencie Seine-Maritime, premier Jean Castex bezpośrednio po zamachu wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że jego wizyta w tym mieście miała związek z planami dyslokacji dodatkowych jednostek służb specjalnych w regionach, szczególnie zagrożonych atakami.

 

Castex zapowiedział natychmiastowy powrót do Paryża, gdzie - jak powiedział - "spodziewa się przedstawienia mu kompleksowej analizy sytuacji". Zajmie się tym specjalna grupa reagowania kryzysowego, powołana przez ministerstwo spraw wewnętrznych w porozumieniu z prezydentem Emmanuelem Macronem i premierem. Powstanie takiej komórki potwierdził w sobotę wieczór szef resortu spraw wewnętrznych Gerald Darmanin.

 

Według informacji przekazywanych przez francuską telewizję do ataku doszło w 7. dzielnicy Lyonu w pobliżu niewielkiej świątyni, odwiedzanej głównie przez prawosławnych Greków. Jest ona położona w pobliżu ulic Rue du Pere Chevrier i Rue d'Athenes.

dk/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie