Szpitale proszą medyków z koronawirusem o kontynuowanie pracy. "Dochodzimy do punktu krytycznego"

Świat
Szpitale proszą medyków z koronawirusem o kontynuowanie pracy. "Dochodzimy do punktu krytycznego"
PAP/EPA/Olivier Hoslet
W ciągu ostatnich 14 dni w 11-milionowym kraju wykryto 1390 przypadków zakażeń koronawirusem na 100 tys. mieszkańców, co oznacza, że Belgia jest obecnie najbardziej dotkniętym koronawirusem krajem w UE.

Szpitale w belgijskim Liege proszą lekarzy, pielęgniarki oraz ratowników medycznych o kontynuowanie pracy, nawet gdy uzyskają pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, jeśli tylko nie wykazują objawów choroby. "To dla nas ogromny dylemat, gdyż mamy na względzie jakość opieki zdrowotnej, ale dochodzimy do punktu krytycznego" - wyznał  ordynator jednego z oddziałów ratunkowych. 

Miasto położone na wschodzie kraju w pobliżu granicy z Holandią, ma najwyższy wskaźnik zachorowalności na COVID-19 w Belgii. Według BBC zakażony jest tam co czwarty pracownik medyczny.

 

Szpitale chcą, by zakażony personel pracował

 

Z tego powodu w niektórych szpitalach zwrócono się prośbą do osób, które mając pozytywne wyniki testów, nie wykazują objawów choroby, aby kontynuowały pracę.

 

Dr Alexander Ghuysen, ordynator oddziału ratunkowego w jednej z lecznic, przyznał w rozmowie z "Euronews", że decyzja była trudna.

 

ZOBACZ: Hakerzy obiecują ujawnienie prawdy o pochodzeniu koronawirusa na stronie kampanii Trumpa

 

"To dla nas ogromny dylemat, ponieważ mamy na względzie bezpieczeństwo i jakość systemów opieki zdrowotnej, ale dochodzimy do punktu krytycznego" - podkreślił.

 

Prezes największego belgijskiego związku zawodowego pracowników służby zdrowia Philippe Devos tłumaczył BBC, że to jedyny sposób, by uratować szpitalny system opieki. Przyznał jednocześnie, że niestety wiąże się to z ryzykiem przenoszenia wirusa na pacjentów.

 

Sytuacja najgorsza we Wspólnocie

 

W ciągu ostatnich 14 dni w 11-milionowym kraju wykryto 1390 przypadków zakażeń koronawirusem na 100 tys. mieszkańców, co oznacza, że Belgia jest obecnie najbardziej dotkniętym koronawirusem krajem w Unii Europejskiej - wynika z wtorkowych danych Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).

 

ZOBACZ: Koronawirus w krajach UE. Najgorsza sytuacja w Belgii

 

Federalny rzecznik ds. walki z koronawirusem Yves Van Laethem ostrzegał, że jeśli obecna dynamika przyjmowania na oddziały intensywnej terapii z powodu COVID-19 utrzyma się, w ciągu 15 dni wszystkie przygotowane łóżka mogą zostać zajęte.

 

Kolejne obostrzenia dla Belgów

 

W poniedziałek w Brukseli wprowadzono jeszcze bardziej rygorystyczne środki w związku z pandemią. Godzina policyjna obowiązuje teraz w godz. 22-6, a nie jak wcześniej od północy, maseczki trzeba nosić na obszarze całego miasta, a wszystkie sklepy mają być zamknięte o godz. 20. Zakazane są też amatorskie zawody sportowe, a wszystkie obiekty kulturalne, siłownie, baseny i obiekty rekreacyjne są zamknięte do 19 listopada.

 

W całym kraju zamknięte są także restauracje. Spotkania są ograniczone do maksymalnie czterech osób. Ci, którzy mają taką możliwość, mają pracować z domów, a bliskie kontakty społeczne z osobami spoza gospodarstwa domowego zostały ograniczone do jednej osoby.

emi/hlk/ polsatnews.pl, euronews.pl, BBC, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie