"Lockdown light" w Niemczech, nowe restrykcje w Czechach. Europa walczy z koronawirusem

Świat
"Lockdown light" w Niemczech, nowe restrykcje w Czechach. Europa walczy z koronawirusem
PAP/EPA/MOURAD BALTI TOUATI
Europa walczy z pandemią koronawirusa

W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem w Niemczech, kanclerz Angela Merkel wzywa do wprowadzenia ostrzejszych ograniczeń. "Merkel planuje lockdown light, czyli łagodną formę kwarantanny" - podaje w poniedziałek dziennik "Bild". Tymczasem w Czechach w poniedziałek wieczorem wprowadzono nowe restrykcje w związku z pandemią koronawirusa.

Jak poinformował "Bild", bary i restauracje w Niemczech mają zostać zamknięte, ale szkoły i przedszkola powinny pozostać otwarte tak długo, jak to możliwe, z wyjątkiem regionów o bardzo dużej liczbie zakażeń.

 

Sklepy mogą również pozostać otwarte po wprowadzeniu dodatkowych ograniczeń sanitarnych.

 

Rzecznik rządu Steffen Seibert oświadczył po spotkaniu tzw. gabinetu koronawirusowego w Berlinie, że wobec drastycznie rosnącej liczby zakażeń, wszyscy mają świadomość, że liczy się każdy dzień. W szpitalach wzrosła liczby pacjentów z Covid-19, w tym na oddziałach intensywnej terapii. Dlatego nadal ważne jest ograniczenie kontaktów - podkreślił Seibert.

 

ZOBACZ: Kary w Europie za brak maseczki. We Francji do pół roku więzienia, w Anglii mandat nawet 6400 funtów

 

Decyzja o "lockdownie light" może zapaść już w środę podczas spotkania Merkel z premierami krajów związkowych, które odbędzie się dwa dni wcześniej niż planowano.

 

Liczba potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Niemczech wzrosła w ciągu ostatniej doby o 8685, do 437 866 – wynika z danych opublikowanych w poniedziałek przez berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). 

 

Nowe restrykcje w Czechach

 

Tymczasem w Czechach tamtejszy rząd wprowadził w poniedziałek wieczorem nowe restrykcje w związku z pandemią koronawirusa. Od 28 października do 3 listopada wprowadzony zostaje zakaz wychodzenia z domu w godzinach 21.00-5.00. Zakaz nie dotyczy podróży do i z pracy oraz zakupów podstawowych produktów. W niedzielę sklepy będą zamknięte.

 

Wyjątki dotyczące zakazu wychodzenia, który ma obowiązywać na terenie całego kraju, dotyczą także odwiedzin u rodziny i np. zrobienia dla niej niezbędnych zakupów. Z domów będzie można wyjść do apteki, lekarza, po środki higieniczne oraz po zakupy dla zwierząt. Wyłączone z zakazu wychodzenia będą spacery z psami, ale tylko w odległości 500 m od miejsca zamieszkania.

 

Minister zdrowia Roman Prymula zapowiedział, że przestrzeganie zakazów będzie kontrolowane.

 

ZOBACZ: Naukowcy: koronawirus jest na plecakach, ubraniach i wózkach sklepowych

 

W niedzielę zamknięte będą wszystkie sklepy z wyjątkiem tych znajdujących się na dworcach lub lotniskach. Działać będą mogły stacje benzynowe. Rząd wprowadził częściowy zakaz sprzedaży na targowiskach znajdujących się poza budynkami. Będzie możliwa sprzedaż owoców, warzyw, mięsa mleka i przetworów, pieczywa oraz miodu.

 

Na targowiskach będzie obowiązywać zakaz picia i jedzenia. Będzie mogła funkcjonować popularna poza miastami sprzedaż ze specjalnie przygotowanych pojazdów.

 

Kończący swoje urzędowanie minister zdrowia Roman Prymula poinformował, że szpitale muszą ograniczyć zabiegi i operacje. Zapowiedział także rozpoczęcie szybkich i powszechnych testów antygenowych w domach opieki społecznej. Po stwierdzeniu istnienia ogniska zakażeń, chorzy pensjonariusze zostaną odizolowani.

 

Poinformował, że firmy i przedsiębiorstwa państwowe oraz prywatne mają przejść na pracę zdalną.

 

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie