Erdogan znów "wysłał" prezydenta Francji na badania psychiatryczne. "Ma obsesję"

Świat
Erdogan znów "wysłał" prezydenta Francji na badania psychiatryczne. "Ma obsesję"
AP

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w niedzielę powtórzył, że przywódca Francji Emmanuel Macron potrzebuje badania psychiatrycznego. Jego wcześniejszą wypowiedź potępił szef dyplomacji Unii Europejskiej, a francuski minister ds. europejskich mówi o "chęci destabilizacji" ze strony Ankary.

Erdogan w niedzielę powtórzył swój atak wobec Macrona, który dzień wcześniej zakończył się wezwaniem do Paryża na konsultacje francuskiego ambasadora w Turcji.

 

Prezydent Turcji oskarżył Macrona o "obsesję" na swoim punkcie "w dzień i w nocy". - To jest przypadek (...), który naprawdę musi przejść badania (psychiatryczne) - powiedział.

 

Francja: Erdogan nie złożył kondolencji po zabójstwie nauczyciela

 

Dzień wcześniej turecki przywódca ostro skrytykował stosunek Macrona do muzułmanów i islamu we Francji. - Jaki problem ma ta osoba, Macron, z muzułmanami i islamem? Macron wymaga leczenia psychiatrycznego - ocenił Erdogan.

 

- Cóż innego można powiedzieć o szefie państwa, który nie rozumie wolności przekonań i który zachowuje się w ten sposób wobec milionów ludzi żyjących w jego kraju i wyznających inną religię? - dodał.

 

ZOBACZ: Erdogan: Macron wymaga leczenia psychiatrycznego

 

Po tej wypowiedzi na znak protestu francuskie władze wezwały w sobotę na konsultacje do Paryża swego ambasadora w Turcji.

 

Pałac Elizejski określił wypowiedź Erdogana jako "nie do przyjęcia" oraz odnotował "brak kondolencji i wsparcia ze strony prezydenta Turcji po zamordowaniu Samuela Paty'ego", nauczyciela historii, który za pokazywanie karykatur Mahometa został ścięty przez islamistę 16 października pod Paryżem.

 

Unia Europejska: słowa prezydenta Turcji są nie do przyjęcia

 

Przed dwoma tygodniami prezydent Turcji uznał za prowokację wypowiedzi Macrona o "islamistycznym separatyzmie" i potrzebie "zorganizowania islamu" we Francji.

 

Projekt ustawy o "walce z separatyzmami" we Francji, wymierzony w radykalny islam, ma zostać przedstawiony na początku grudnia. Ma na celu wzmocnienie świeckości we Francji i utrwalenie zasad republikańskich; zawiera kilka punktów, które mogą wywołać napięcia z Turcją, takich jak wzmocniona kontrola finansowania meczetów czy zakaz szkolenia imamów za granicą - wskazało AFP.

 

ZOBACZ: Konflikt wokół Górskiego Karabachu. Trump, Putin i Macron wydali wspólne oświadczenie

 

Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell za "nie do przyjęcia" uznał słowa Erdogana skierowane do Macrona i wezwał Ankarę, aby "zaprzestała tej niebezpiecznej spirali konfrontacji".

 

"Konkluzje Rady Europejskiej zawierają rzeczywistą ofertę ponownego ożywienia naszych stosunków" z Turcją - napisał w kolejnym tweecie Borrell.

 

 

"Jednak w tej pozytywnej agendzie potrzebna jest wola polityczna władz tureckich. W przeciwnym razie Turcja będzie jeszcze bardziej odizolowana" - ostrzegł szef dyplomacji UE.

 

"Erdogan próbuje instrumentalizować dramatyczne wydarzenie"

 

Francuski sekretarz stanu ds. europejskich Clement Beaune potępił w niedzielę "chęć destabilizacji" ze strony Erdogana, który "przedstawia się jako obrońca muzułmanów w sposób całkowicie instrumentalny".

 

Polityk wezwał, aby skończyć z naiwnością wobec Turcji, "jak to miało miejsce w Europie w ciągu ostatnich 15 lat".

 

Według Beaune'a "to nie przypadek, że nie doszło do oficjalnego potępienia" przez Ankarę zamachu na nauczyciela historii.

 

- Erdogan próbuje instrumentalizować dramatyczne wydarzenie, aby powiedzieć: "Francja walczy z muzułmanami", myląc islam z islamizmem - uznał polityk.

 

W Europie "uważano, że Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Erdogana jest formą umiarkowanego islamizmu politycznego. Ale islamizm polityczny z ludzką twarzą nie istnieje - ocenił Beaune.

 

ZOBACZ: Morderstwo nauczyciela we Francji. Uczniowie pomogli zabójcy

 

Jego zdaniem, Turcja obecnie "realizuje ofensywną, agresywną i prowokacyjną strategię polityczną we wszystkich kierunkach". W tym kontekście przywołał napięcia z Grecją we wschodniej części basenu Morza Śródziemnego, wsparcie dla Azerbejdżanu w jego konflikcie z Armenią o Górski Karabach czy strategię w Syrii i Libii.

 

Według Beaune'a, Erdogan stara się "utrzymać destrukcyjną dwuznaczność, myląc walkę z islamizmem, którą niestrudzenie prowadzimy, z rzekomą walką, która nie istnieje, przeciwko islamowi i muzułmanom".

 

Le Pen: Ankara szantażuje przetrzymywaniem migrantów

 

Szefowa skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen wezwała w niedzielę władze Francji i UE do ostrzejszej reakcji wobec Turcji. Wezwanie do Paryża ambasadora Francji w Ankarze "jest gestem znaczącym, ale nie można powiedzieć, że jest to gest mocny" - stwierdziła w niedzielę.

 

Stwierdziła, że Ankara "szantażuje" przetrzymywaniem migrantów obecnych na jej terytorium w zamian za pieniądze płacone na ten cel przez Brukselę. Według niej "wyraźnym sygnałem" byłoby, gdyby "przestano im (Turcji - red.) płacić".

 

"Pan Erdogan zdecydował się nie składać kondolencji po ścięciu nauczyciela i woli poważnie obrazić prezydenta Republiki podczas żałoby we Francji. Odwołanie naszego ambasadora było nieuniknione i należy je przyjąć z zadowoleniem" - napisała Le Pen wcześniej na Twitterze.

 

 

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie