Pies zakopany żywcem. Z ziemi wystawał tylko nos

Polska
Pies zakopany żywcem. Z ziemi wystawał tylko nos
KMP w Lublinie
W Lublinie odnaleziono zakopanego żywcem psa

Pod jednym z wiaduktów w Lublinie odnaleziono zakopanego w ziemi 13-letniego psa. Skomlenie zwierzęcia usłyszała pracownica jednej z pobliskich firm. Pies z licznymi obrażeniami trafił pod opiekę weterynarza. Sprawą zajmuje się policja, która zaapelowała o pomoc w odnalezieniu właściciela czworonoga.

W piątek rano przechodząca w pobliżu wiaduktu przy ulicy Grygowej w Lublinie kobieta, usłyszała skomlenie psa. Postanowiła odnaleźć zwierzę i sprawdzić, czy nic mu się nie stało.

 

Żywcem zakopany niedaleko wiaduktu

 

Gdy podeszła bliżej, odkryła, że czworonóg został zakopany żywcem - z pod ziemi wystawał tylko nos. O znalezisku poinformowała współpracowników i wspólnie odkopali zwierzę. Na miejsce wezwano również policję. 

 

 

- Pies miał liczne obrażenia i był skrajnie wycieńczony. Od razu został przekazany pod opiekę weterynarza - powiedział Polsat News Kamil Gołębiowski rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

  

Ciężki stan zwierzęcia

Jak dowiedziała się reporterka Polsat News Monika Sawka, stan psa jest ciężki. Zwierzę zostało wcześniej pobite. Sprawca prawdopodobnie myślał, że pies nie żyje i dlatego go zakopał.

 

Trwają poszukiwania właściciela psa i ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Policjanci apelują do osób, które rozpoznają czworonoga i mogą mieć wiedzę na temat właściciela o kontakt z VI komisariatem Policji w Lublinie przy ul. Gospodarczej 1B telefon 47 811 47 80.

 

Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat więzienia.

dk/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie