Unia uruchamia bramę sieciową dot. koronawirusa. Pomoże w walce z pandemią

Świat
Unia uruchamia bramę sieciową dot. koronawirusa. Pomoże w walce z pandemią
Reuters
Brama sieciowa ma pozwolić na utworzenie bezpiecznych połączeń między aplikacjami

W Unii Europejskiej uruchomiona została unijna brama sieciowa dotycząca koronawirusa, dzięki której ma zostać w pełni wykorzystany potencjał aplikacji służących do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania przed infekcjami.

Komisja, na wniosek państw członkowskich UE, stworzyła ogólnounijny system zapewniający interoperacyjność – tzw. bramę sieciową - aplikacji służących śledzeniu kontaktów z zakażonymi. Do systemu podłączone są obecnie następujące aplikacje: niemiecka Corona-Warn-App, irlandzka COVID tracker i włoska immuni. Łącznie aplikacje te zostały pobrane przez około 30 mln osób, co odpowiada dwóm trzecim liczby wszystkich pobrań aplikacji w UE.

 

ZOBACZ: Policjanci przerwali nabożeństwo i wynieśli księdza. Uczestnicy nie mieli maseczek [WIDEO]

 

- Wiele państw członkowskich uruchomiło dobrowolne aplikacje służące do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania, a Komisja wspiera państwa członkowskie w tworzeniu bezpiecznych połączeń między tymi aplikacjami. Swobodny przepływ jest integralną częścią jednolitego rynku, a nasza brama sieciowa ułatwia jego utrzymanie i pomaga nam ratować życia - powiedział Thierry Breton, komisarz do spraw rynku wewnętrznego.

"Ważny krok w naszej pracy"

Stella Kyriakides, komisarz ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności, podkreśliła, że aplikacje służące do śledzenia kontaktów z osobami zakażonymi koronawirusem i do ostrzegania przed takimi kontaktami mogą skutecznie uzupełniać inne środki, takie jak bardziej intensywne testowanie i tradycyjne ustalanie kontaktów zakaźnych.

 

- Wobec ponownego wzrostu liczby nowych przypadków mogą one odegrać ważną rolę i pomóc nam przerwać łańcuchy zakażeń. Gdy są wykorzystywane ponad granicami, aplikacje te stają się jeszcze bardziej skutecznymi narzędziami. Uruchomienie bramy sieciowej jest ważnym krokiem w naszej pracy i apeluję do obywateli o korzystanie z takich aplikacji, abyśmy pomagali sobie i wzajemnie się chronili - powiedziała.

 

WIDEO: o tym jak dokładnie działa brama sieciowa mówi korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek

  

W walce z koronawirusem większość państw członkowskich podjęła decyzję o uruchomieniu aplikacji służącej do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania. Za pośrednictwem bramy sieciowej możliwa jest interoperacyjność 20 aplikacji opartych na zdecentralizowanych systemach. Można je połączyć z bramą sieciową, zgodnie z protokołem przewidującym kilka testów i operacji kontrolnych. Jednocześnie każda z aplikacji musi zostać zaktualizowana.

 

W przyszłym tygodniu zostanie podłączona druga grupa aplikacji. Oczekuje się, że do systemu przyłączą się czeska eRouska, duński smitte stop, łotewski Apturi COVID i hiszpański Radar Covid, a kolejne aplikacje zostaną połączone z systemem w listopadzie.

Szyfrowane informacje

Brama sieciowa gwarantuje, że aplikacje działają bezproblemowo po przekroczeniu granicy. W związku z tym wystarczy, że użytkownicy będą mieli zainstalowaną tylko jedną aplikację, a mimo to w trakcie podróży do innego uczestniczącego państwa europejskiego nadal będą mogli korzystać z ustalania kontaktów zakaźnych i otrzymywać ostrzeżenia, czy to w kraju pochodzenia, czy za granicą.

 

ZOBACZ: Wlk. Brytania. Milion pobrań aplikacji do wykrywania kontaktów zakażonych koronawirusem

 

Serwer bramy sieciowej ogranicza ilość wymienianych danych do minimum. Brama nie będzie przetwarzała żadnych innych informacji poza losowymi kodami wygenerowanymi przez aplikacje. Informacje są szyfrowane, ograniczone do niezbędnego minimum i przechowywane tylko tak długo, jak jest to konieczne do prześledzenia łańcuchów zakażeń. Za pośrednictwem bramy nie jest możliwa identyfikacja konkretnych osób ani śledzenie lokalizacji lub przemieszczania się urządzeń.

 

Uruchomienie bramy sieciowej nastąpiło po uzgodnieniu przez państwa członkowskie specyfikacji technicznych w celu zapewnienia bezpiecznej wymiany informacji między wewnętrznymi serwerami obsługującymi krajowe aplikacje służące do ustalania kontaktów zakaźnych i ostrzegania w oparciu o zdecentralizowaną architekturę. System został opracowany i skonfigurowany w ciągu niecałych dwóch miesięcy przez firmy T-Systems i SAP oraz będzie obsługiwany z Centrum Danych Komisji Europejskiej w Luksemburgu.

bas/ PAP, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie