Proboszcz przed sądem. Podczas epidemii było za dużo ludzi w kościele

Polska
Proboszcz przed sądem. Podczas epidemii było za dużo ludzi w kościele
Pixabay/zdj. ilustracyjne
Chodzi o jedną z parafii archidiecezji przemyskiej w dekanacie Leżajsk II

Proboszcz jednej z parafii ks. Franciszek P. został obwiniony o to, że w kościele na mszy świętej w maju br. jednocześnie przebywało więcej osób, niż wówczas dopuszczały przepisy dot. epidemii. W poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Leżajsku (Podkarpackie) ma się rozpocząć proces księdza.

Chodzi o jedną z parafii archidiecezji przemyskiej w dekanacie Leżajsk II. Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie sędzia Tomasz Mucha w wnioskiem o ukaranie duchownego wystąpiła do sądu policja. Zarzuciła mu wykroczenie z art. 54 Kodeksu wykroczeń o naruszaniu przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych.

 

ZOBACZ: Dwa warszawskie klasztory zamknięte z powodu koronawirusa

 

Według ówczesnych obostrzeń sanitarnych związanych z epidemią COVID-19 w kościele jednocześnie mogło przebywać 50 osób. Według policji liczba ta była przekroczona.

Duchownemu grozi grzywna lub nagana  

Księdzu Franciszkowi P. grozi za to kara grzywny do 500 złotych albo nagana. O sprawie poinformowało stowarzyszenie Europa Tradycja, którego celem jest m.in. przywracanie struktur społecznych realizujących obowiązywanie nauczania moralnego w ujęciu chrześcijańskim, ochrona wolności, swobód oraz praw człowieka i obywatela, pomoc prawna, w szczególności w zakresie pełnej realizacji zasad wynikających ze swobody sumienia i wyznania.

 

Jak podało stowarzyszenie na swojej stronie, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, władza państwa nie sięga w obszar religii, nie posiada kompetencji dla regulowania odnośnie do tego, co dzieje się wewnątrz kościołów. "Tym bardziej nakazywania kapłanom, co mają robić, czynienia z nich organów wykonawczych przepisów narzuconych Kościołowi przez państwo - a tego właśnie dotyczy proces, który rozpocznie się w najbliższych dniach w Leżajsku" - zaznaczono.

 

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa. Dane ministerstwa, 18 października

 

Przypomniano jednocześnie, że zgodnie z prawem kościelnym kapłan, zwłaszcza sprawujący nabożeństwo, nie może nikogo wyrzucić z kościoła, zwłaszcza z powodu przepisów porządkowych narzuconych przez państwo. Podczas rozprawy przewidziano złożenie wyjaśnień obwinionego i złożenie zeznań przez świadków. 

ms/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie