Dzielnica Czerwonych Latarni zamarła. "Więcej pracowników niż gości"

Świat
Dzielnica Czerwonych Latarni zamarła. "Więcej pracowników niż gości"
Wikimedai.org/Cleme1aj
Popieramy obostrzenia, ale nie mogą one trwać miesiącami - mówił szef stowarzyszenia lokalnych przedsiębiorców

- W okolicy jest tak cicho, że wieczorami mamy więcej pracowników niż gości - powiedział Cor van Dijk, szef stowarzyszenia przedsiębiorców z amsterdamskiej Dzielnicy Czerwonych Latarni. Sklepy erotyczne i inne miejsca turystyki seksualnej zawieszają działalność. W Holandii przed paroma dniami odnotowano rekord nowych przypadków zakażeń koronawirusem - ich liczba przekroczyła 4 tys. dziennie.

Opustoszała Dzielnica Czerwonych Latarni w Amsterdamie. Właściciele działających w niej firm przyznają, że otwieranie lokali najzwyczajniej się nie opłaca. 

 

ZOBACZ: "Nieludzkie, poniżające, niewytłumaczalne". Raport o brytyjskich domach opieki w czasie pandemii

 

Z powodu odnotowywanych rekordowych dziennych przypadków koronawirusa, których liczba w niedzielę przekroczyła w Holandii barierę 4 tys., rząd postanowił wprowadzić nowe obostrzenia. 20 października rząd ponownie oceni zastosowane środki i podejmie decyzję o ich podtrzymaniu lub odwołaniu.

 

"Obostrzenia nie mogą trwać miesiącami"

 

Zamykają się sklepy erotyczne, takie jak znane Casa Rosso, the Bananenbar, Theater 97, Hospitalbar, Erotic Museum, Peepshow i Sexy Loo. - Robimy to wyłącznie ze względu na koszty - przyznał Van Dijk. Podkreślał, że pomimo wsparcia rządowego, firmy z Dzielnicy Czerwonych Latarni muszą same zmierzyć się z problemem pandemii. - W okolicy jest tak cicho, że w niektóre wieczory mamy więcej pracowników niż gości - mówił. 

 

ZOBACZ: Koronawirus w Niemczech. Tysiące osób na proteście przeciw ograniczeniom

 

Van Dijk jest zaniepokojony sytuacją. - Wszyscy rozumieją, że trzeba było coś zrobić po ostatnich danych dotyczącymi zakażeń. Popieramy obostrzenia, ale nie mogą one trwać miesiącami - mówił. Przedsiębiorcy po prostu obawiają się fali bankructw. 

 

Ponad 4 tys. przypadków dziennie

 

W niedzielę zakażenie koronawirusem potwierdzono u 4007 mieszkańców Holandii, co jest nowym rekordem. według rządowych danych średnia dzienna liczba zachorowań wyniosła 3471 i była o 36 proc. wyższa niż tydzień wcześniej.

 

Najwięcej pozytywnych wyników odnotowano w niedzielę w Amsterdamie (458). Od początku pandemii zachorowało w sumie ponad 136 tysięcy mieszkańców Holandii. 

grz/sgo/ "NL Times", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie