Po imprezie wpadł do rzeki. Uratowali go policjanci

Polska
Po imprezie wpadł do rzeki. Uratowali go policjanci
Polsat News
Patrol, który przyjechał na miejsce, użył ratowniczej rzutki będącej na wyposażeniu radiowozu

Policjanci i strażacy uratowali 20-letniego mężczyznę, który wpadł do rzeki Elbląg. Wcześniej bawił się w jednym z lokali na starówce i nie pamięta, jak znalazł się w wodzie.

Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu kom. Krzysztof Nowacki poinformował w niedzielę, że do zdarzenia doszło po godzinie 5 rano.

 

Nie dał rady wyjść na brzeg

 

Wpadającego do wody zauważył mężczyzna spacerujący z psem, wtedy też usłyszał wołanie o pomoc. Zawiadomił policję i próbował mu pomóc, używając swojej kurtki. Patrol, który przyjechał na miejsce, użył ratowniczej rzutki będącej na wyposażeniu radiowozu. Przy jej pomocy zabezpieczono 20-latka i przeciągnięto w stronę drabinek ratowniczych.

 

ZOBACZ: Giżycko. 8-latka na wózku inwalidzkim zsunęła się do wody. Dziewczynkę uratował żeglarz

 

Niestety 20-latek był na tyle wyziębiony, że nie był w stanie nawet z pomocą wyjść z wody. Dopiero użycie sprzętu ratowniczego przez strażaków pozwoliło na wydostanie go z wody. Mężczyźnie udzielono pomocy medycznej.

 

Nie pamięta jak wpadł do wody

 

20-latek był przytomny, nie pamiętał jednak okoliczności, w jakich wpadł do wody. Tego wieczoru bawił się w jednym z lokali na elbląskiej starówce.

 

- Sytuacja zakończyła się szczęśliwie, ale mogło być zupełnie inaczej. Może być przestrogą, bo tu od tragedii dzieliło ją naprawdę niewiele - ocenił kom. Nowacki. 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie