Czy wystarczy miejsc w szpitalach? Rzecznik ministerstwa odpowiada

Polska
Czy wystarczy miejsc w szpitalach? Rzecznik ministerstwa odpowiada
Polsat News
Rzecznik mówił o wzrastającej liczbie przypadków koronawirusa w Polsce

Dysponujemy około 6,3 tys. łóżek szpitalnych oraz ponad 800 respiratorami dla osób chorych na COVID-19, ale liczbę tego sprzętu możemy jeszcze zwiększyć - zapewnił rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz komentując sobotnie statystyki dotyczące epidemii.

W Polsce łóżek szpitalnych przeznaczonych dla pacjentów zakażonych koronawirusem jest około 6,3 tys., z czego w sobotę zajętych było 2 134 z nich, co oznacza, że w porównaniu z piątkiem liczba osób przebywających na oddziałach wzrosła o 139. Ponadto, jak pokazało sobotnie zestawienie, do respiratorów podłączonych jest obecnie 110 osób w najcięższym stanie.

 

Komentując zwiększające się obłożenie w szpitalach rzecznik podkreślił, że jesteśmy zabezpieczeni, jeśli chodzi o szpitalny sprzęt.

 

- Jeśli będzie potrzeba, to będziemy zwiększać liczbę łóżek dla tych pacjentów, podobnie jak respiratorów. Tych ostatnich mamy ponad 800 tylko dla pacjentów COVID-19. Dysponujemy też około 6,3 tys. łóżek szpitalnych. Ale te liczby możemy zwiększać. Mamy tu jeszcze bufor bezpieczeństwa. Możemy zwiększyć liczbę łóżek i dostępnych respiratorów, których w całym kraju jest ponad 11 tys. - wyjaśnił.

 

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa. Nie żyją 32 kolejne osoby

 

Liczba zdiagnozowanych chorych na COVID-19 wzrosła w sobotę o kolejne 1 584 osób, łącznie od wybuchu epidemii na początku marca do 85 980. To drugi, co do wielkości, wynik dobowych zakażeń. Rekord padł w piątek, gdy potwierdzono wykrycie koronawirusa u 1 587 osób.

 

W sobotę poinformowano również, że 32 osoby w wyniku zakażenia poniosły śmierć. To daje w sumie 2 424 zgony.

 

"Zwiększy się liczba osób, które przegrają walkę"

 

Komentując aktualną sytuację Andrusiewicz zwrócił uwagę, że te wzrosty wpisują się w tendencję, która występuje na świecie i wynika z bardziej aktywnego życia niż miało to miejsce wiosną, gdy izolowaliśmy się. Zaznaczył też, że przy wzroście zakażeń będziemy obserwować większe obłożenie w szpitalach i musimy liczyć się ze wzrostem liczby przypadków, które zakończą się tragicznie.

 

- Przy tej dynamice, prawie trzykrotnego wzrostu zakażeń, musimy liczyć się z tym, że na oddziałach szpitalnych będziemy mieli większe obłożenie. Niestety, zwiększy się też na pewno liczba osób, które przegrają walkę z COVID-19 - powiedział.

 

ZOBACZ: "Sytuacja jest bardzo poważna". Trzaskowski zwołuje stołeczny sztab kryzysowy ws. koronawirusa

 

Zaznaczył, że wśród ofiar śmiertelnych dominują osoby starsze oraz pacjenci z chorobami przewlekłymi i z obniżoną odpornością.

 

- Każda śmierć to ogromny dramat, ale jeśli zestawiamy liczbę zakażeń z liczbą hospitalizacji i zgonów, to można zauważyć, że ta proporcja nadal utrzymuje się na podobnym poziomie - dodał.

prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie