Sondaż. Gowin i Ziobro bez szans na wejście do Sejmu

Polska
Sondaż. Gowin i Ziobro bez szans na wejście do Sejmu
Flickr / Lukas Plewnia
Będą przyśpieszone wybory?

62,7 proc. badanych jest zdania, że jeśli Zjednoczona Prawica się rozpadnie, to powinno dojść do przyspieszonych wyborów parlamentarnych. 15,3 proc. respondentów uważa, że do tego nie dojdzie - wynika z sondażu United Surveys. Z kolei sondaż IBRiS wskazuje, że partie Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry mają nikłe szanse, aby dostać się samodzielnie do parlamentu.

W sondażu United Surveys dla "DGP" i RMF FM spytano, czy jeśli dojdzie do rozpadu obecnej koalicji rządowej, powinny się odbyć przyspieszone wybory. 62,7 proc. badanych wybrało odpowiedź "tak", 15,3 proc. - "nie", a 21,9 - "nie wiem" lub "trudno powiedzieć".

 

PiS liderem w sondażu

 

W badaniu spytano także respondentów, na który komitet oddaliby głos. 40,5 proc. badanych wybrała PiS; 23,3 proc. - KO; 9,1 proc. - Polskę 2050; 6,7 proc. - Konfederację; 6 proc. - Lewicę, 5 proc. - PSL i Kukiz'15. 9,4 proc. wybrało odpowiedź trudno powiedzieć.

 

Na pytanie: "Na który komitet oddałbyś głos, jeśli lista byłaby następująca" i wymienieniu większej liczby komitetów, z uwzględnieniem także dwóch partii wchodzących w skład koalicji rządzącej, wyniki były następujące: PiS - 35,7 proc.; 21,2 - KO; 9,8 proc. - Polska 2050; 7 proc. - Konfederacja; 6,2 proc. - Lewica; 4,5 proc. - PSL i Kukiz'15. Na Solidarną Polskę zagłosowałoby 1,5 proc. badanych, a na Porozumienie - 1,3 proc. 12,8 proc. na tak zadane pytanie wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".

 

ZOBACZ: Sondaż: PiS wygrywa bez koalicjantów

 

W przeliczeniu - w pierwszym wariancie - oznaczałoby to 242 mandaty w Sejmie dla PiS; 132 - dla KO, 38 otrzymałaby Polska 2050 Szymona Hołowni, 20 - Konfederacja; 15 - Lewica; 12 - PSL i Kukiz 15, a 1 mandat przypadłby Mniejszości Niemieckiej. W drugim wariancie rozkład wyglądałby inaczej: PiS - 237; KO - 122, Polska 2050 - 46, Konfederacja - 32, a Lewica - 22 mandaty; 1 mandat przypada Mniejszości Niemieckiej.

 

Kolejne pytanie dotyczyło ewentualnego udziału w wyborach, gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory parlamentarne. Odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 41,6 proc. respondentów; "raczej tak" - 11,4 proc., "raczej nie" - 17,8 proc., a "zdecydowanie nie" - 25,3 proc. 3,9 proc. nie miało zdania w tej sprawie.

 

Koalicjanci PiS nie weszliby do Sejmu

 

"Przeliczenie wyników sondażu United Surveys na mandaty pokazuje, że PiS nawet po rozpadzie koalicji może mieć szansę na samodzielną większość. Choć w sondażu dostał niepełne 36 proc., to jeśli odliczymy wyborców niezdecydowanych, ma poparcie na poziomie 41 proc. »Jeśli PSL znajdzie się poza Sejmem, a PO ma wynik relatywnie słabszy niż w latach 2019 i 2015, to PiS może nadal dysponować większością« – zauważa Marcin Palade, który przeprowadził symulację.

 

Palade podkreślił, że przy rozdziale mandatów w systemie d’Hondta liczy się nie tylko wynik zwycięzcy, lecz także dystans między nim a drugim ugrupowaniem i drugim a trzecim. A wejście do gry ruchu Hołowni zmniejsza poparcie dla PO. Oczywiście kampania wyborcza może dużo zmienić, jeśli Porozumienie, które w sondażu ma nieco ponad 1 proc. poparcia, dogada się z PSL, to takie nowe ugrupowanie może przekroczyć próg wyborczy i PiS samodzielną większość traci" - czytamy w dzienniku.

 

ZOBACZ: Radosław Fogiel w programie "Graffiti"

 

Jak pokazuje sondaż United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM, przyśpieszone wybory to dla PiS pewne ryzyko. "Partia Jarosława Kaczyńskiego z pewnością dzisiaj by je wygrała, ale nie musiałoby to oznaczać utrzymania się przy władzy. Za to dla obecnych koalicjantów PiS samodzielny start oznaczałby niewejście do Sejmu" - zauważa "DGP".

 

Rozmówcy z PiS, na których powołuje się "DGP" twierdzą, że jeśli Zbigniew Ziobro nie porozumie się z PiS, to w poniedziałek zostanie usunięty z rządu, a we wtorek możemy mieć już nowego ministra sprawiedliwości. Według gazety jako o potencjalnych jego następcach mówi się o Małgorzacie Wassermann i Przemysławie Czarnku.

Sondaż IBRiS: Ziobro i Gowin bez szans na wejście do Sejmu

To, że Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro mogą obawiać się wyborów parlamentarnych pokazuje także sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej". "Wyniki najnowszego sondażu są miażdżące dla satelickich ugrupowań PiS, ale i niebezpieczne dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Z niewielką stratą przewodzi ona wprawdzie rankingowi, ale miałaby kłopoty ze sformowaniem samodzielnego rządu. Zarówno Solidarna Polska, jak i Porozumienie nie osiągają nawet 1,5 proc. poparcia i nie mają co marzyć o samodzielnym wejściu do Sejmu. Opozycja z centrum i na lewicy traci. Zyskują Szymon Hołownia i Konfederacja" - czytamy w gazecie.

 

ZOBACZ: Sondaż Kantar. Cztery partie w Sejmie

 

Sondaż przeprowadzono 19 września na reprezentatywnej próbie 1100 osób. Respondenci mogli już więc ocenić skutki kryzysu rządowego, deklarując poparcie dla poszczególnych partii tworzących Zjednoczoną Prawicę. "Ten ranking bezapelacyjnie wygrywa PiS, uzyskując 36 proc. poparcia, podczas gdy obaj koalicjanci - Porozumienie i Solidarna Polska - otrzymują identyczny wynik – po 1,4 proc. Opozycja nie ma powodów do zadowolenia, może oprócz ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni (9,2 proc.) i Konfederacji (8,2 proc.), dla których to niezły poziom poparcia. Poniżej własnych oczekiwań wypadają Koalicja Obywatelska – 21,8 proc., Lewica – 6,1 proc., oraz PSL z Kukiz’15 (Koalicja Polska), które nie przekraczają progu wyborczego – 3,4 proc." - podkreśla gazeta.

kło/hlk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie