Budżet, "piątka dla zwierząt", "ustawa covidowa". Sejm wznowił obrady

Polska
Budżet, "piątka dla zwierząt", "ustawa covidowa". Sejm wznowił obrady
Polsat News
Krzysztof Gawkowski zwrócił się do posłów Konfederacji

W Sejmie zakończyło się w czwartek II czytanie projektów PiS oraz KO zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Poseł Marek Suski (PiS) złożył wniosek o przejście do trzeciego czytania nad projektem zmian w ustawie o ochronie zwierząt bez odsyłania go ponownie do komisji rolnictwa. Na godz. 19 przewidziany jest blok głosowań, w którym posłowie mogą również głosować nad tym projektem.

Poseł Marek Suski zgłosił także poprawki do projektu przywracające w nim zapisy dotyczące ograniczenia uboju rytualnego oraz przewidujące rekompensaty dla prowadzących firmy.

 

Jak powiedział wiceszef klubu PiS poseł Waldemar Andzel, o godz. 16:30 odbędzie się posiedzenie klubu PiS - bez posłów Solidarnej Polski i Porozumienia.

 

W trakcie II czytania odbyła się dyskusja nad projektem PiS.

 

- Osoby, które dzisiaj stają po stronie braku szacunku do zwierząt powinny się wstydzić, że są na tej sali reprezentantami narodu. Odpowiedzialność za zwierzęta jest tym samym co odpowiedzialność za ludzi. Kto tego nie wie, ten zdradza zwierzęta. Wy, panowie z Konfederacji, jesteście tam, gdzie stoją ludzie, którzy zwierzęta maltretują, biją i maltretują - powiedział poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.

 

- Każdy z was będzie płacił swoim mandatem za to, jak bardzo jesteście dzisiaj wynaturzeni, traktując zwierzęta tak, jak żadne przyzwoity człowiek, by ich nie potraktował - oświadczył. - Siedzicie w tych ostatnich ławach i się śmiejecie. Śmiejecie się z losu zwierząt. Hańbą dla tego parlamentu jest to, że musimy siedzieć w tych ławach razem z wami, bo reprezentujecie ludzi bez szacunku do zwierząt - podkreślił poseł.

 

- Nie odbierajcie nam przyzwoitości i moralności. Gdyby ta ustawa nie była miszmaszem wszystkich elementów, to byśmy zagłosowali za zakazem hodowania zwierząt na użytek cyrkowy - mówił z kolei prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

 

Jak dodał, "w tym projekcie jest łączenie gospodarki, naszej tradycji i historii". - Kim wy jesteście? Mamy swoją wrażliwość, ona wynika też z tradycji i tego wszystkiego, w czym się wychowaliśmy - podkreślił.

 

- Nie będziemy popierać tej ustawy, bo to jest akt oskarżenia wobec polskiej wsi - dodał.

 

- Poseł Gawkowski powinien przeprosić - powiedział z kolei Andrzej Grzyb z Koalicji Polskiej.

 

- 17 września - pamiętna data - PiS napada na polską wieś, wspólnie i w porozumienia z postkomuną i neoeurokomuną pustoszy Polskę, uderzając w polską przedsiębiorczość. Konfederacja broni jak może, złą ustawę odrzucamy, ale z ostrożności procesowej składamy poprawki - mówił Grzegorz Braun z Konfederacji. 

 

- Polecam łaskawej uwadze państwa poprawkę, która gwarantowałaby - skoro już tak troszczycie się o bezpieczeństwo życia - także bezpieczeństwo życia ludzkiego, znosząc aborcję eugeniczną - dodał.

 

- Apeluję do posłów PiS-u. Zerwijcie się w końcu ze smyczy prezesa. Prezes was upokorzył tą ustawą - podkreślił Dobromir Sośnierz z Konfederacji.

 

- Przyjmiecie tą ustawę głosami takich ludzi jak poseł Gawkowski, który nie odróżnia ludzi od zwierząt, a jednocześnie chce mordować nienarodzonych ludzi. Mordercy nienarodzonych dzieci będą z wami bronić życia zwierząt. Nie przeszkadza wam to, naprawdę? - dodał.

 

- Gdyby politycy tak mocno kochali nienarodzone dzieci, jak kochają zwierzęta, to ten kraj, ten świat byłby lepszy - mówił poseł Norbert Kaczmarczyk z Solidarnej Polski. 

 

Inny polityk Konfederacji Robert Winnicki mówił: "Dziś Jarosław Kaczyński wstał albo wstanie, nakarmi kota - myślę, że traktuje go dobrze, więc nakarmi go pełnowartościową karmą, która pochodzi z hodowli zwierzęcej. Tak, bo kotki jedzą mięso. Potem założy buty ze skóry i przyjedzie tu likwidować polskie rolnictwo. To jest stan hipokryzji, do jakiej doprowadziliście tę izbę".

 

ZOBACZ: Suski: do "piątki dla zwierząt" wróci zakaz uboju rytualnego, będą rekompensaty dla firm

 

- Czy zdajecie sobie sprawę, że to nie chodzi nawet o pieniądze, przemysł, miejsca pracy? To kwestia cywilizacji. Cywilizacja europejska była budowana przez ludzi, którzy umieli walczyć, zabić zwierzę czy zabić człowieka w obronie - mówił Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji.

 

Jak dodał, "słyszę tu ludzi, którzy kierują się sercem, a nie rozumem". - Jest taka książka "Król Maciuś Pierwszy", która mówi o tym, jak się to kończy. Warto sobie tę książkę przeczytać - podkreślił Korwin-Mikke.

 

- My walczymy o prawa kobiet, m.in. o prawo do noszenia futer. Ale to nie znaczy, że można kierować się sercem i narzucać ludziom walkę z normalnością - dodał.

 

Poprawki PiS

 

Marek Suski z PiS podkreślił, że w czwartek w Sejmie podczas II czytania PiS zgłosi poprawki do projektu. - Zgłosimy poprawki przywracające zakaz uboju rytualnego, ponieważ on nie uzyskał na komisji większości i będziemy również uzupełniać projekt o rekompensaty dla tych, którzy prowadzą firmy z wykorzystaniem uboju rytualnego - powiedział Suski.

 

Dodał, że będzie rok okresu przejściowego. W projekcie PiS zapisano, że ustawa ma wejść w życie po 30 dniach od ogłoszenia, a w przypadku zmian dotyczących zakazu hodowli zwierząt na futra i uboju rytualnego po 12 miesiącach od ogłoszenia.

 

Suski w kolejnym wystąpieniu powiedział też, że będzie wnioskował o przejście do trzeciego czytania projektu, bez skierowania go do komisji.

 

"Piątka dla zwierząt"

 

Projekt zamian w ustawie o ochronie zwierząt autorstwa PiS zakłada zakaz hodowli zwierząt na futra, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, ubój rytualny tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Nowe prawo ma zakazać również trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek, zaś w przypadku tymczasowego uwiązania długość uwięzi musi wynosić min. 6 m i zapewniać zwierzęciu korzystanie z powierzchni co najmniej 20 m kw. Projektem w środę wieczorem zajmuje się sejmowa komisja rolnictwa.

 

Sejmowa Komisja rolnictwa po ponad siedmiu godzinach posiedzenia, które rozpoczęło się w środę wieczorem i skończyło w czwartek nad ranem, poparła wniosek o uchwalenie przez Sejmu zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Komisja zdecydowała, że z dwóch poselskich projektów ustaw (autorstwa PiS i KO) mających na celu zwiększenie ochrony prawnej zwierząt, projekt przygotowany przez PiS będzie wiodącym. Posłowie wszystkich frakcji zgłosili jednak do tego projektu kilkadziesiąt poprawek, które nie zyskały jednak poparcia całej komisji. Najważniejsza z nich to wykreślnie z projektu zapisów ograniczających ubój rytualny, o co wnioskowała Konfederacja.

 

ZOBACZ: Zgorzelski: opinia Kaczyńskiego o opozycji zmienia się jak u nadąsanej panny

 

Posłowie w drugim dniu posiedzenia wysłuchają na wniosek klubu KO informacji bieżącej w sprawie stanu ochrony zdrowia w czasie pandemii COVID-19 oraz działań podjętych przez rząd w związku z drugą falą koronawirusa w Polsce. Posłowie KO i Lewicy - w ramach pytań bieżących - będą pytać ministra zdrowia o dostępność szczepionek przeciwko grypie, a posłowie PiS - szefa resortu edukacji o działania, jakie zostały podjęte w celu sprawnego funkcjonowania szkół, bezpieczeństwa zdrowotnego uczniów, nauczycieli i pracowników szkół podczas pandemii COVID-19.

 

"Ustawa covidowa" i budżet

 

Planowana jest też debata nad projektem zmian niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19, który zakłada odroczenie powrotu stawek VAT do wysokości 22 proc. i 7 proc. oraz dofinansowanie inwestycji transportowych. Po południu posłowie zajmą się rządowym projektem nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2020, który zakłada m.in., że deficyt wyniesie 109,3 mld zł.

 

Projekt trafił do Sejmu pod koniec sierpnia. Rząd podkreślał, że nowelizacja dostosowuje budżet państwa na 2020 r. do sytuacji związanej z wybuchem pandemii COVID-19. Według projektu w 2020 r. dochody budżetu państwa będą niższe od zaplanowanych w ustawie budżetowej na 2020 r. o 36,7 mld zł i wyniosą 398,7 mld zł. Wydatki budżetu państwa zostały zaplanowane na 508,0 mld zł, co oznacza, że będą one wyższe o 72,7 mld zł od przewidzianych w ustawie budżetowej na 2020 r.

 

ZOBACZ: Powrót Renaty Beger i protest przed siedzibą PiS. Była posłanka Samoobrony broni ferm futerkowych

 

W bloku głosowań, które rozpoczną się o godz. 18 Sejm prawdopodobnie będzie głosował nad projektem noweli tzw. ustawy covidowej i zgłoszonymi do niego w środę poprawkami. Projekt wprowadza rozwiązania wyłączającego przestępność czynu polegającego na naruszeniu obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania COVID-19. Jedna ze zgłoszonych przez PiS poprawek doprecyzowuje przepis wyłączający przestępność tak, że nie zostaną nim objęte czyny, których sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści.

 

W porządku obrad Sejmu jest też głosowanie nad powołaniem prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Sejmowa komisja cyfryzacji zarekomendowała izbie powołanie na to stanowiska Jacka Oko. 

pgo/zdr/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie