Messi wyprzedził koronawirusa. Zaskakujące dane wyszukiwarki

Świat
Messi wyprzedził koronawirusa. Zaskakujące dane wyszukiwarki
PAP/EPA/QUIQUE GARCIA
33-letni Messi jest jednym z najlepszych piłkarzy Barcelony w historii

Po opublikowaniu wiadomości o chęci opuszczenia Barcelony przez Lionela Messiego w wyszukiwarce Google informacji o argentyńskim piłkarzu poszukiwano częściej niż o koronawirusie.

W skali 0-100, stosowanej dla określenia częstotliwości wyszukiwania określonych zapytań, Messi "awansował" z ósmego na 86. stopień w ciągu zaledwie dwóch godzin.

 

Sześciokrotny laureat Złotej Piłki dla najlepszego zawodnika sezonu na świecie - rekordzista pod tym względem - we wtorek wysłał do Barcelony faks, w którym poinformował o zamiarze odejścia z klubu jeszcze w obecnym okienku transferowym.

 

Częściej wyszukiwane hasło 

 

Notę 86 Messi uzyskał ok. godziny 20 we wtorek, wyprzedzając zapytania o koronawirusa o dwa punkty. Wzrosła także liczba wyszukiwań informacji o prezesie Barcelony Josepie Marii Bartomeu czy o Manchesterze City, do którego zdaniem mediów Messi może trafić z największym prawdopodobieństwem.

 

ZOBACZ: Piłkarskie trzęsienie ziemi. Messi zdecydował się odejść z Barcelony

 

33-letni Messi jest jednym z najlepszych piłkarzy Barcelony w historii. W tym klubie rozpoczął seniorską karierę i wywalczył z nim ponad 30 trofeów. Jest m.in. 10-krotnym mistrzem Hiszpanii i cztery razy triumfował w Lidze Mistrzów.

 

Prezes gotowy do dymisji

 

Prezes FC Barcelona Josep Maria Bartomeu zadeklarował w czwartek możliwość złożenia dymisji w sytuacji, gdyby Messi zgodził się pozostać na kolejny rok w tym klubie.

 

Innym warunkiem odejścia szefa "Dumy Katalonii" jest złożenie przez piłkarza publicznej deklaracji, że głównym powodem odejścia miał być właśnie Bartomeu.

 

ZOBACZ: Szwedzki piłkarz Manchesteru United superbohaterem w swoim kraju

 

W swoim oświadczeniu przekazanym w czwartek po południu katalońskiej telewizji TV3 oraz Catalunya Radio prezes wicemistrza Hiszpanii zaznaczył, że dla dobra klubu Lionel Messi powinien dokończyć w FC Barcelona obowiązujący go jeszcze przez rok kontrakt.

 

- Mogę się podać do dymisji, ale najpierw "Leo" powinien publicznie przyznać, że chce odejść z Barcy - zaznaczył Bartomeu.

 

Wskazał, że oczekiwałby również od piłkarza deklaracji, że to właśnie prezes klubu jest głównym powodem zamiaru odejścia Argentyńczyka.

 

ZOBACZ: Robert Lewandowski wzruszony po meczu Paris Saint-Germain - Bayern Monachium. Finał Ligi Mistrzów

 

Klub z Katalonii obecnie przeżywa jeden z największych kryzysów na przestrzeni ostatnich lat, a sezon zakończył bez zdobycia trofeum, co ostatni raz zdarzyło się w 2008 r.

 

Deklarację prezesa FC Barcelona dziennik "El Mundo" nazywa pokerową zagrywką, wskazując, że w przypadku ogłoszenia dymisji byłby to pierwszy niedokończony mandat w pełnionych przez Bartomeu funkcjach kierowniczych.

laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie