Wysoka grzywna za zatrzymanie ucznia w domu

Polska
Wysoka grzywna za zatrzymanie ucznia w domu
pixabay/ zdjęcie ilustracyjne
W Polsce obowiązek szkolny dotyczy dzieci od 7. do 18. roku życia

Jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych u dziecka czy innych członków rodziny, zatrzymanie ucznia w domu od 1 września w obawie przed zakażeniem stanowi naruszenie obowiązku szkolnego – pisze piątkowa "Rzeczpospolita". Grozi za to grzywna do 10 tys. zł.

Od 1 września, jak zapowiada Ministerstwo Edukacji Narodowej, uczniowie mają wrócić do nauki stacjonarnej w szkołach. 

 

Kiedy można zostawić dziecko w domu?

 

"Rzeczpospolita" zaważa, że rodzice, którzy zostają w domu, by pracować zdalnie, będą narażeni na ewentualne zakażenia przez swoje dzieci, które pójdą do szkół. "A że prawdopodobieństwo jest bardzo wysokie, wskazują prognozy naukowców z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego Polskiej Akademii Nauk, zalecających daleko idącą ostrożność podczas powrotu dzieci do szkół" - pisze dziennik. 

 

ZOBACZ: Szkoły nie chcą odpowiadać za COVID u nauczycieli 60 plus

 

Czy rodzic może zatem zatrzymać dziecko w domy, by przez pierwsze tygodnie przyjrzeć się sytuacji epidemicznej w szkołach? "Rodzic może zostawić dziecko tylko wtedy, gdy w domu znajduje się członek rodziny objęty kwarantanną lub jest to uzasadnione chorobami dziecka, w tym objawami infekcji dróg oddechowych lub choroby przewlekłej – na podstawie opinii lekarza sprawującego opiekę zdrowotną nad uczniem z taką chorobą" - poinformowało Ministerstwo Edukacji Narodowej, na które powołuje się "Rz".

10 tys. zł grzywny

 

Jeżeli uczeń nie realizuje obowiązku szkolnego lub nauki rodzic ponosi konsekwencje, które wynikają z art. 42 prawa oświatowego - pisze gazeta. 

 

ZOBACZ: Śpiew nie rozprzestrzenia koronawirusa bardziej niż rozmowa. Naukowcy sprawdzili

 

"Przepis ten mówi, że w razie nieusprawiedliwionej nieobecności dziecka w szkole przez co najmniej pół miesiąca rodzic może zostać ukarany grzywną do 10 tys. zł" - wyjaśnia.

 

Jak przypomina "Rz" w Polsce obowiązek szkolny dotyczy dzieci od 7. do 18. roku życia, nie ma więc mowy o karze za zatrzymanie w domu przedszkolaka.

pgo/sgo/ "Rzeczpospolita"
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie