Podczas spaceru spotkał... lamę. Sam zatrzymał zwierzę
Takiego spotkania z pewnością nie spodziewał się jeden z przechodniów w niemieckim Soltau (Dolna Saksonia). Podczas spaceru spotkał samotnie wędrującą lamę. Klaus - bo tak nazywa się zwierzę, które było poszukiwane przez służby - uciekł właścicielowi.
Zwierzę we wtorek rano po przekroczeniu płotu, wyruszyło na wyprawę i spacerowało ulicami niemieckiego miasta. Zniknięcie Klausa zauważył jego właściciel, który poinformował o incydencie policję.
ZOBACZ: Słoń błąkał się po wsi i straszył mieszkańców
ZOBACZ: Lamy pomogą w walce z koronawirusem? Ich przeciwciała mogą chronić przed Covid-19
Mundurowi po kilku wskazówkach od okolicznych mieszkańców byli w stanie odnaleźć "uciekiniera". Funkcjonariuszy wyprzedził jednak odważny przechodzień. Spacerowicz chwycił za smycz i przywiązał zwierzę do latarni w pobliżu term w Soltau.
"Nawet jeśli nie splunął, nie był zadowolony, że powstrzymano go przed pragnieniem wolności" - przekazała policja, komentując rekcję zwierzaka po zatrzymaniu. Klaus wrócił już na pastwisko i obecnie przebywa pod opieką właściciela.