Niemal 200 tys. na podróże służbowe. Warszawski ratusz ujawnił dane

Polska
Niemal 200 tys. na podróże służbowe. Warszawski ratusz ujawnił dane
PAP/Piotr Nowak
Najdalszą podróż Trzaskowski odbył do Nowego Jorku (USA)

190 tysięcy złotych kosztowały podróże służbowe prezydenta Warszawy, jego zastępców oraz burmistrzów i wiceburmistrzów stołecznych dzielnic w 2019 r. Urzędnicy odwiedzali najczęściej Belgię, Francję, a wśród kierunków były także Stany Zjednoczone i Chiny. Wśród kosztów są także wyjazdy na terenie kraju.

Podróże prezydenta Rafała Trzaskowskiego i jego zastępców pochłonęły ok. 130 tys. zł. Reszta, czyli ok. 60 tys. zł poszła na rozjazdy burmistrzów dzielnic i zastępców – wynika z odpowiedzi ratusza na interpelację radnego Warszawy Wiktora Klimiuka (PiS).

 

Rafał Trzaskowski najczęściej wyjeżdżał służbowo do Brukseli. Stolicę Belgii odwiedził w ubiegłym roku trzy razy. Na drugim miejscu znalazła się Francja, a tam Paryż i Cannes.

 

ZOBACZ: "Pan jest wrogiem Polski". Mężczyzna zakłócił konferencję Trzaskowskiego

 

Były też inne stolice: Wielkiej Brytanii – Londyn, Danii – Kopenhaga, Czech – Praga, Węgier – Budapeszt. W Niemczech prezydent gościł w Düsseldorfie.

 

Część kosztów pokryli zagraniczni organizatorzy

 

Najdalszą podróż Trzaskowski odbył do USA, a dokładnie do Nowego Jorku. Był również w tureckim Stambule. Na bilety ratusz musiał wyasygnować ponad 52 tys. zł. Do tego doszły rachunki za hotele i diety – łącznie prawie 5 tys. euro, czyli ponad 20 tys. zł.

 

Podróże zagraniczne zastępców Trzaskowskiego były tańsze. Za bilety ratusz zapłacił 12,5 tys. zł (za część biletów płacili organizatorzy imprez, w których uczestniczyli urzędnicy).

 

ZOBACZ: Warszawa solidaryzuje się z mieszkańcami Bejrutu. PKiN w barwach flagi Libanu

 

Na noclegi i delegacje przeznaczono ok. 5,6 tys. euro, czyli blisko 24 tys. zł. Wiceprezydenci odwiedzili m.in. Niemcy, Austrię, Belgię, Francję, a także Stany Zjednoczone.

 

Zastępca burmistrza Śródmieścia pojechał do Chin

 

Prezydent stolicy i jego zastępcy również często uczestniczyli w krajowych wyjazdach. Rafał Trzaskowski najczęściej jeździł do Gdańska, podobnie jak jego zastępcy. W ten sposób wyjeździli blisko 18,5 tys. zł.

 

Burmistrzowie dzielnic, a przede wszystkim wiceburmistrzowie, zdecydowanie częściej, niż za granicę, podróżowali po kraju. Wśród kierunków były m.in. Zakopane, Krynica Zdrój, Kołobrzeg, Mielno i Kazimierz Dolny.

 

Wśród kierunków zagranicznych podróży dominował Berlin. Wyjątkiem był zastępca burmistrza Śródmieścia, który pojechał do Chin. Łącznie koszty delegacji wszystkich burmistrzów i ich zastępców wyniosły w ubiegłym roku ok. 60 tys. zł.

wka/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie