"Łączymy się w bólu i modlitwie". Andrzej Duda napisał do prezydenta Libanu

Polska
"Łączymy się w bólu i modlitwie". Andrzej Duda napisał do prezydenta Libanu
PAP/Tomasz Gzell
Prezydent Andrzej Duda

W imieniu narodu polskiego oraz własnym pragnę przekazać wyrazy współczucia oraz wsparcia dla rodzin ofiar eksplozji w bejruckim porcie; Polska jest gotowa wysłać grupę strażaków-ratowników do Libanu - napisał prezydent Andrzej Duda w depeszy skierowanej do prezydenta Libanu Michela Aouna.

Potężna eksplozja wstrząsnęła we wtorek późnym popołudniem Bejrutem powodując śmierć co najmniej 135 osób i raniąc około 5 tys. Jako przyczynę wybuchu, który zniszczył dużą część Bejrutu, podaje się pożar składowanych w porcie niebezpiecznych chemikaliów. 

 

Wyrazy współczucia dla rodzin ofiar

 

"W imieniu narodu polskiego oraz własnym pragnę przekazać na Pana ręce wyrazy współczucia oraz wsparcia dla rodzin ofiar eksplozji w bejruckim porcie. Zapewniam Pana, że w tych trudnych chwilach łączymy się z nimi w bólu i modlitwie" - napisał prezydent Duda.

 

 

Poinformował, że "Polska jest gotowa wysłać grupę strażaków-ratowników, którzy na miejscu mogą udzielić niezbędnej pomocy poszkodowanym".

 

ZOBACZ: Urzędnicy portowi z Bejrutu objęci aresztem domowym

 

Andrzej Duda w depeszy do prezydenta Libanu wyraził nadzieję, że "dzięki trwającej akcji ratunkowej, uda się pomóc możliwie dużej liczbie rannych i zaginionych". "Jestem przekonany, że naród libański z pomocą społeczności międzynarodowej, zdoła podnieść się jeszcze silniejszy po tej katastrofie" - podkreślił.

 

 

Prezydent złożył także życzenia pomyślności i zdrowia dla prezydenta Libanu oraz wszystkich obywateli kraju.

 

Czy ucierpieli polscy obywatele?

 

W środę wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński poinformował, że na ten moment nie ma jakichkolwiek wiadomości, aby polscy obywatele ucierpieli na skutek eksplozji,

 

Jabłoński podkreślił na konferencji prasowej w Warszawie, że w wyniku wybuchu ucierpiała bardzo duża część Bejrutu - port jest zdewastowany, a duża część dzielnic mieszkalnych i handlowych zniszczona. Zaznaczył, że jest to wielka tragedia, "nieporównywalna z czymkolwiek do tej pory, choć Liban jest krajem, na którego terenie toczyły się działania wojenne". Dlatego, zauważył, skala zniszczeń jest bezprecedensowa.

 

- Polska już wczoraj zwróciła się do strony libańskiej z pytaniem o to, czy potrzebne jest wsparcie; MSZ, nasza ambasada w Libanie taki kontakt podjęły, ustalaliśmy także czy wśród ofiar tej tragedii nie ma także obywateli polskich. Na ten moment mogę powiedzieć, że w dalszym ciągu nie mamy jakichkolwiek sygnałów, by polscy obywatele w tym wybuchy ucierpieli - powiedział wiceszef MSZ.

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie