Tłumy na Marszu Powstania Warszawskiego. Policja usunęła demonstrantów

Polska
Tłumy na Marszu Powstania Warszawskiego. Policja usunęła demonstrantów
PAP/Leszek Szymański
Mieszkańcy stolicy oddają cześć uczestnikom Powstania Warszawskiego w "Godzinę W

O godz. 17:20 z ronda Romana Dmowskiego wyruszył IX Marsz Powstania Warszawskiego zorganizowany przez środowiska narodowe. Marsz Powstania Warszawskiego dotarł już na plac Krasińskich. Tam na demonstrantów czekało kilka osób, które z białymi różami usiadły pod pomnikiem Powstania Warszawskiego. Zostali usunięci przez policję i otoczeni kordonem.

Tłumy mieszkańców stolicy zaczęły się gromadzić na rondzie Dmowskiego na pół godziny przed "godziną W". Część przyszła z biało-czerwonymi flagami - na niektórych był symbol Armii Krajowej lub znak "kotwicy" - z opaskami z symbolem Polski Walczącej i w koszulkach upamiętniających Powstanie Warszawskie.

 

ZOBACZ: Masowy protest w Berlinie przeciwko restrykcjom. "Żądamy powrotu demokracji"

 

Gęsty, biało-czerwony dym z rac spowił centrum Warszawy tuż przed godz. 17. Zgromadzeni na rondzie Dmowskiego uczcili "godzinę W" minutą ciszy. Po niej odśpiewali Hymn - Mazurka Dąbrowskiego, skandowali "Cześć i chwała bohaterom". Do zebranych przemawiali m.in. poseł Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki oraz prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.

 

"Niemieckie zbrodnie nierozliczone"

 

Tegoroczny marsz został w tym roku zorganizowany przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Roty Marszu Niepodległości pod hasłem "Niemieckie zbrodnie nierozliczone".

 

ZOBACZ: Nie żyje Józef Wiłkomirski. Uczestnik Powstania Warszawskiego zmarł w jego 76. rocznicę

 

Wideo: Marsz Powstania Warszawskiego ruszył z ronda Romana Dmowskiego

  

W sobotę po godz. 17:20 z ronda Dmowskiego ruszył Marsz Powstania Warszawskiego. Jego uczestnicy dotarli już na pl. Krasińskich. Tam czekało na nich kilku kontrdemonstrantów, którzy usiedli pod pomnikiem Postania Warszawskiego z białymi różami. Zostali oni usunięci przez policję i otoczeni kordonem.

 

"Feminizm nie faszyzm"

 

Wcześniej w czasie przemarszu na wysokości ulicy Foksal kilka osób wywiesiło baner z hasłem "Powstań przeciwko faszyzmowi" oraz "Feminizm nie faszyzm".

 

Natomiast na balkonie naprzeciwko rozwieszono tęczową flagę, a w oknie pojawił ubrany na czerwono mężczyzna w peruce i slipkach. W ludzi idących w marszu poleciało kilka plastikowych butelek.

 

- Cały czas trwają zabezpieczenia przemarszu – powiedział nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.

 

Uczestnicy pochodu wznosili okrzyki: "Bóg, Honor, Ojczyzna. Uczestnicy marszu niosą transparenty z napisami: "Niemieckie zbrodnie nierozliczone", "Stop totalitaryzmom", "Normalna rodzina - silna Polska" i "Ruch Narodowy".

 

76. rocznica powstania

 

76 lat temu, 1 sierpnia 1944 r., na rozkaz komendanta głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego "Bora" w Warszawie wybuchło powstanie. Było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niezwykle brutalnej niemieckiej okupacji, trwającej od września 1939 r.

 

1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło około 40-50 tys. powstańców. Zaledwie co czwarty z nich mógł liczyć na to, że rozpocznie ją z bronią w ręku. Przez 63 dni powstańcy prowadzili heroiczny i samotny bój z wojskami niemieckimi. Ostatecznie wobec braku perspektyw dalszej walki 2 października 1944 r. przedstawiciele KG AK podpisali z Niemcami układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie

msl/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie