"Oddaj ten kask. Zginął w nim człowiek". Apel motocyklistów do złodzieja
"Nie wiem, komu aż tak brak wstydu, przyzwoitości lub honoru, ale ktoś skradł wczoraj lub dzisiaj kask z krzyża pod Ładzyniem na DK50" - napisano w jednym z postów na profilu "Motocykle". Kask należał do tragicznie zmarłego mężczyzny. Udało się go odzyskać po kilku dniach, dzięki zaangażowaniu internautów.
Kask był przymocowany do przydrożnego krzyża. W październiku pod Mińskiem Mazowieckim zginął w nim pan Błażej. Mężczyzna zderzył się z oplem. Kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo.
ZOBACZ: Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Motocyklista zderzył się ze śmieciarką
By uczcić pamięć zmarłego kolegi, jego bliscy postanowili postawić nieopodal miejsca tragedii krzyż. Na nim zawiesili kask należący do zmarłego.
"W tym kasku zginął człowiek"
Ta tragiczna historia spotkała się jednak z kolejnym przykrą sytuacją - ktoś ukradł kask. "Nie spełnia absolutnie żadnej funkcji, jest cały poobijany i popękany, dodatkowo przewiercony śrubą, którą był przykręcony do krzyża. Krzyż jest w całości, co jasno daje do zrozumienia, że ktoś go odkręcił i zabrał" - podkreślono w poście na profilu motocyklistów.
Autor wpisu zaapelował do złodzieja z nadzieją, że ruszy go sumienia i zwróci skradzioną rzecz. "Oddaj ten kask. Nie wiem, co sobie myślisz, że go odmalujesz i będziesz w nim jeździć, choć zupełnie się do tego nie nadaje? Nie wiem, wiedz jednak, że w tym kasku zginął człowiek" - przypominał i prosił o pomoc wszystkich, którzy wiedzą, co mogło stać się z przedmiotem.
Post udostępniono ponad 11 tys. razy. Najwidoczniej dotarł również do złodzieja. W piątek po południu kask odnalazł się. "Dziękujemy każdemu za udostępnienie postu" - napisał autor wpisu.
Czytaj więcej