"Domagał się łapówek od firm-gigantów". Nowe informacje ws. Sławomira Nowaka

Świat
"Domagał się łapówek od firm-gigantów". Nowe informacje ws. Sławomira Nowaka
PAP/Marcin Obara
Sławomir Nowak usłyszał we wtorek zarzuty

Jurij Butusow, redaktor naczelny portalu Cenzor.net, powołując się na źródła w organach śledczych ujawnia, że w śledztwie dotyczącym ukraińskiej państwowej agencji drogowej Ukrawtodor, w ramach którego zatrzymano jej byłego szefa Sławomira Nowaka, figurują firmy-giganty budujące drogi na Ukrainie. To od nich Nowak miał domagać się łapówek.

Butusow zawarł swoje ustalenia na portalu Cenzor.net. Według niego śledczy twierdzą, że były szef Ukrawtodoru, którym Nowak (pełnomocnik Nowaka zgadza się na publikację jego nazwiska - red.) był w latach 2016-2019, domagał się łapówki od właściciela i dyrektora jednej z największych ukraińskich firm budujących drogi - Altkom. Łapówka miała być wypłacona za przeniesienie terminów kontraktu na budowę odcinków trasy Kijów-Odessa, realizowanego ze środków Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

 

Łapówka za  wygranie przetargu

 

Jak dodaje autor publikacji, zgodnie z materiałami sprawy, otrzymanie środków wyglądało w następujący sposób: Nowak i biznesmen Jacek P. otwierają w Polsce firmę z kapitałem zakładowym w wysokości 30 tys. euro, a Alkom rzekomo miał ją wykupić za 300-350 tys. euro.

 

W ramach drugiej z badanych spraw - według śledczych, na których powołuje się dziennikarz - Nowak miał domagać się łapówki od przedstawiciela tureckiej firmy Onur za sprzyjanie w wygranej w przetargach Ukrawtodoru. Jak czytamy, za pośrednictwem P. i doradczyni Wery Buczyji miał przekazać przedstawicielowi firmy, na jakich warunkach mógł wygrać przetarg w ramach projektu "Ogólnoeuropejskie drogi" Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju i Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Chodziło o trasę Kijów-Charków-Dołżanski; kontrakt na sumę 175,6 mln dol. był podpisany w maju 2018 r. Korzyść materialna według śledczych polegała na utworzeniu w Polsce przedsiębiorstwa, którego współzałożycielami z polskiej strony mieli być Nowak i Jacek P.

 

ZOBACZ: "Cud się nie zdarzył". Ukraiński minister o zatrzymaniu Sławomira N.

 

Trzeci wątek ma dotyczyć jednej z polskich firmy konsultingowych. Jak podkreśla portal Cenzor.net, partner Nowaka - b. dowódca jednostki "Grom" Dariusz Z. - przekazał przedstawicielowi tego przedsiębiorstwa prośbę o łapówkę za sprzyjanie w otrzymaniu kontraktu wartego 1 784 204 euro dotyczącego usług konsultacyjnych. Za zdobycie kontraktu - jak pisze serwis - firma miała zawrzeć umowę w sprawie usług konsultacyjnych z cypryjską firmą w wysokości 10 proc. wartości kontraktu (178 tys. euro).

 

Jak dodaje Butusow, nie doszło jednak do realizacji planu. 19 sierpnia 2019 roku Nowak poinformował Dariusza Z., że nie zamierza sprzyjać polskiej firmie konsultingowej w nowych projektach, dopóki się z nim nie rozliczą - informuje serwis.

 

Dziennikarz zaznacza, że Onur i Altkom budują drogi na Ukrainie również obecnie.

 

Stworzyli organizację przestępczą

 

W poniedziałek przeszukano lwowskie biuro przedsiębiorstwa Onur Group Ukraine i wręczono powiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa jednemu z kierowników firmy - pisze lwowski portal Zaxid.net. Firma potwierdziła, że doszło do przeszukania w ramach sprawy byłego szefa Ukrawtodoru, a na stronie internetowej opublikowano oświadczenie jej kierownika, w którym odrzucił wszelkie podejrzenia wysuwane wobec niego i przedsiębiorstwa oraz ocenił, że są one nieuzasadnione.

 

ZOBACZ: "Dyktando władzy", "to nie sprawa polityczna". Komentarze ws. zatrzymania Sławomira N.

 

Według Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy (NABU) grupa osób stworzyła organizację przestępczą, która miała na celu rozkradanie pieniędzy od międzynarodowych organizacji przeznaczone na remont dróg na Ukrainie. Chodzi o działania w latach 2016-2019. Kwota przetargów badanych w ramach śledztwa związanego z ukraińską państwową agencją drogową wynosi 270 milionów euro.

 

Jak przypomina Ukraińska Prawda, Nowak mówił, że w latach 2016-2018 na Ukrainie odnowiono ok. 7 tys. km dróg. Z kolei podsumowując swoją pracę na tym stanowisku, już po ogłoszeniu dymisji, zaznaczył, że w ciągu trzech lat udało mu się m.in. stworzyć "stabilne źródło finansowania", czyli fundusz drogowy, i przeprowadził decentralizację dróg. - Te kroki zwiększyły zaufanie międzynarodowych instytucji finansowych do Ukrainy, czego dowodem jest otrzymanie nowej linii kredytowej na co najmniej 900 mln euro i otrzymanie pierwszego w historii Ukrainy grantu na budowę dróg od UE - podkreślał.

 

Usłyszeli zarzuty

 

Sławomir Nowak, b. dowódca jednostki "Grom" Dariusz Z. i biznesman Jacek P. zostali w poniedziałek zatrzymani w związku z podejrzeniem korupcji, kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i praniem brudnych pieniędzy.

 

Śledztwo prowadzone jest równolegle przez CBA i Prokuraturę Okręgową w Warszawie a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy.

 

We wtorek warszawska prokuratura postawiła całej trójce zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowania korzyści majątkowych. Podjęto też decyzję o skierowaniu wniosków o ich aresztowanie.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie