Nie żyje włoski kompozytor i dyrygent Ennio Morricone

Kultura
Nie żyje włoski kompozytor i dyrygent Ennio Morricone
PAP/EPA/PAUL BERGEN
Nie żyje włoski kompozytor i dyrygent Ennio Morricone

Zmarł Ennio Morricone, włoski kompozytor i dyrygent - podały w poniedziałek włoskie media. Artysta znany był przede wszystkim jako twórca muzyki filmowej, w tym do filmów "Misja", "Nietykalni" czy "Dawno temu w Ameryce", oraz zdobywca dwóch Oscarów. Miał 91 lat. Kompozytor zmarł w poniedziałek.

Za swą twórczość otrzymał dwie statuetki Oscara. Jego dorobek to ponad 500 ścieżek dźwiękowych i około 100 utworów symfonicznych, 70 milionów sprzedanych płyt i dziesiątki nagród otrzymanych na całym świecie za kompozycje reprezentujące najróżniejsze gatunki. Wiele ważnych nagród na świecie otrzymało 60 filmów, do których napisał muzykę.

 

Morricone urodził się w Rzymie 10 listopada 1928 roku. Jego ojciec był muzykiem, grał jako trębacz w różnych orkiestrach.

 

Młody Ennio łączył talent muzyczny ze sportowym. Grał w piłkę nożną i miał przydomek "Il Pistolero". Studia ukończył w stołecznym Konserwatorium Świętej Cecylii. Wybrał ten sam instrument, co jego ojciec.

 

ZOBACZ: Gitara legendarnego muzyka sprzedana za rekordową cenę

 

Muzykę filmową pisał od 1955 roku, a trzy lata później został przyjęty do pracy w radiu i telewizji RAI jako asystent muzyczny. Zrezygnował z posady w pierwszym dniu pracy, gdy dowiedział się, że na mocy decyzji dyrekcji publicznego nadawcy skomponowana przez niego muzyka nie będzie emitowana w RAI, gdy jest tam zatrudniony.

 

Sławę na całym świecie przyniosła mu rozpoczęta w 1964 roku współpraca z reżyserem filmowym Sergio Leone, jego kolegą z klasy ze szkoły podstawowej w Wiecznym Mieście. Pierwszy utwór skomponował do jego filmu "Za garść dolarów". W kolejnych latach duet reżysersko-muzyczny odnosił kolejne sukcesy w gatunku tzw. spaghetti westernu. Morricone skomponował ścieżkę dźwiękową do takich filmów Leone jak "Dobry, zły i brzydki" czy "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie". Współpraca ta trwała do jego ostatniego filmu "Dawno temu w Ameryce".

 

Oscar z rąk Clinta Eastwooda 

 

Kompozytor współpracował też z gigantem włoskiego kina Bernardo Bertoluccim, pisząc muzykę do jego głośnego "Wieku XX", a także z Giuseppe Tornatore, Pier Paolo Pasolinim, Brianem De Palmą czy Franco Zeffirellim.

 

Jednak Morricone współpracował też z brytyjskim zespołem pop Pet Shop Boys, z którym w 1987 roku skomponował utwór "It Couldn't Happen Here".

 

Jest autorem muzyki do dwóch telewizyjnych filmów o Janie Pawle II w reżyserii Giacomo Battiato z Piotrem Adamczykiem w roli głównej.

 

W 2007 roku dostał nagrodę Oscara za całokształt twórczości. Wręczył mu ją Clint Eastwood. W 2016 roku statuetką Amerykańskiej Akademii Filmowej nagrodzono jego ścieżkę dźwiękową do "Nienawistnej ósemki" Quentina Tarantino.

 

WIDEO: relacja korespondentki Polsat News w Rzymie

  

"Jeden z wielkich włoskich artystów"

 

W jednym z wywiadów w związku ze swoimi 90. urodzinami Ennio Morricone przyznał, że liczył na statuetkę Oscara w 1987 roku za film "Misja" Rollanda Joffe i bardzo żałuje, że jej wtedy nie dostał. Nagrodzono wtedy Herbie Hancocka za muzykę do "Około północy".

 

- Pamiętam protesty podczas ceremonii wręczenia Oscarów - podkreślił włoski kompozytor.

 

W kwietniu br., podczas narodowej kwarantanny we Włoszech, powiedział, że po pandemii zamierza powrócić do koncertów.

 

Na wiadomość o śmierci artysty minister kultury Dario Franceschini oświadczył, że to "smutny dzień dla kultury".

 

- Odszedł jeden z wielkich włoskich artystów o wyrafinowanym talencie, który swymi melodiami potrafił wzruszyć świat - podkreślił minister.

zdr/wka/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie