Policjanci zatrzymali gangstera o nietypowym pseudonimie. Na ręku zegarek za 150 tys. zł

Polska
Policjanci zatrzymali gangstera o nietypowym pseudonimie. Na ręku zegarek za 150 tys. zł
Opolska policja
Akcja, w której udział wzięło blisko 70 funkcjonariuszy z Opola, Warszawy i Poznania, odbyła się w środę

Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu rozpracowali grupę oszukującą seniorów metodą "na policjanta". Kryminalni zatrzymali sześć osób, w tym domniemanego szefa grupy, 40-letniego Marcina K. ps. Murzyn. Mężczyzna miał przy sobie zegarek wart ok. 150 tysięcy złotych.

O zatrzymaniach poinformowała podinsp. Marzena Grzegorczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Akcja, w której udział wzięło blisko 70 funkcjonariuszy z Opola, Warszawy i Poznania, odbyła się w środę, ale działania trzymane były w ścisłej tajemnicy.

 

- Kryminalni pracowali nad tą grupą od kilku miesięcy. W kwietniu wpłynęły do nas pierwsze zawiadomienia od pokrzywdzonych seniorek z Opolszczyzny. Policjanci sprawdzali każdy trop. Dzięki ich ciężkiej pracy operacyjnej udało się ustalić podejrzanych, odtworzyć hierarchię grupy i doprowadzić do zatrzymania osób ze wszystkich szczebli przestępczego procederu – poinformowała podinsp. Grzegorczyk.

 

Kryminalni zabezpieczyli biżuterię wartą około 200 tysięcy złotychOpolska policja
Kryminalni zabezpieczyli biżuterię wartą około 200 tysięcy złotych

 

Według śledczych, założycielem gangu oszukującego starsze osoby metodą "na policjanta" jest pochodzący z warszawskiej Pragi 40-letni Marcin K., znany pod pseudonimem "Murzyn". Został on zatrzymany 1 lipca w willi na terenie Zgierza, którą zamieszkiwał z konkubiną i trójką dzieci.

 

Ukrył drogocenne przedmioty pod meblami kuchennymi

 

- Kryminalni zabezpieczyli 175 tysięcy złotych w gotówce, a także biżuterię wartą około 200 tysięcy złotych – podała rzeczniczka opolskiej policji. Marcin K. miał m.in. zegarek marki Rolex warty 40 tysięcy dolarów. Jak ustaliła, mężczyzna ukrył drogocenne przedmioty m.in. za listwą maskującą pod meblami kuchennymi.

 

Tego samego dnia na terenie województwa mazowieckiego i wielkopolskiego zatrzymano kolejne pięć osób, tzw. odbieraków i "logistyków". Wszyscy podejrzani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Opolu, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. - Marcinowi K. został przedstawiony zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz siedem zarzutów dotyczących oszustw metodą "na policjanta", na łączną kwotę 268 tysięcy złotych. Zarzuty przedstawione podejrzanemu obejmują okres od kwietnia do maja 2020 roku. Marcin K. nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień – przekazał prokurator Stanisław Bar, rzecznik opolskiej prokuratury okręgowej.

 

Policjanci zabezpieczyli 175 tysięcy złotych w gotówceOpolska policja
Policjanci zabezpieczyli 175 tysięcy złotych w gotówce

 

Pozostałym mężczyznom przedstawiono zarzuty udziału w grupie Marcina K. oraz udział w oszustwach. Dwóch z nich przyznało się do winy i opisało swój udział w przestępstwach. Prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Opolu wnioski o tymczasowe aresztowanie wszystkich podejrzanych i 2 lipca sąd te wnioski uwzględnił.

 

"Straty mogą sięgnąć nawet kilku milionów złotych"

 

Największą ustaloną przez śledczych kwotę przekazało oszustom małżeństwo z Łodzi. Seniorzy uwierzyli, że zgromadzone przez nich oszczędności są zagrożone i tylko przekazanie gotówki osobom podającym się za policjantów może uchronić ich przed kradzieżą. Małżeństwo utraciło w ten sposób 78 tysięcy złotych.

 

Do wszystkich pokrzywdzonych telefonowano z terytorium Wielkiej Brytanii, ale osoby wykonujące połączenia nie zostały jeszcze ustalone. Prokuratura i policja zgodnie podkreślają, że śledztwo przeciwko Marcinowi K. i innym jest w początkowej fazie. - Nie wykluczamy, że pokrzywdzonych może być nawet kilkadziesiąt osób, a straty mogą sięgnąć nawet kilku milionów złotych – powiedziała podinsp. Grzegorczyk.

 

Zatrzymanym grozi nawet do 12 lat więzienia.

 

WIDEO: akcja policjantów z Opola, Warszawy i Poznania

  

Jak ustaliła PAP przeciwko Marcinowi K. toczy się także postępowanie przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Mężczyzna jest oskarżony o ponad trzydzieści czynów dotyczących oszustw metodą "na policjanta". W tamtej sprawie prokuratura uchyliła mężczyźnie areszt i "Murzyn" odpowiada z tzw. wolnej stopy.

 

Według danych Komendy Głównej Policji tylko w ubiegłym roku oszuści działający metodą "na wnuczka" i "na policjanta" wyłudzili od polskich seniorów 72 miliony złotych. 

luq/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie