Próba przemytu... mrówek. Owady trafiły na kwarantannę

Polska
Próba przemytu... mrówek. Owady trafiły na kwarantannę
slaskie.kas.gov.pl
Mrówki zostały ukryte w plastikowej zabawce z Chin

Około 120 żywych mrówek znaleźli w przesyłce z Chin funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej. Owady, które były ukryte w plastikowej zabawce, decyzją lekarza weterynarii trafiły na kwarantannę.

Nadana w Chinach przesyłka została skontrolowana na lotnisku w Pyrzowicach - miała trafić do odbiorcy na południu Polski, jak poinformowała w środę kom. Grażyna Kmiecik z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach. Z deklaracji celnej wynikało, że w środku znajduje się dziecięca zabawka o wartości kilku dolarów. 

 

 

Funkcjonariusze śląskiej KAS postanowili dokładnie sprawdzić przesyłkę. Podczas rewizji celnej towaru ujawnili, że w środku plastikowego bębenka ukryte zostały fiolki z żywymi mrówkami. Mundurowi doliczyli się 77 fiolek, które zawierały blisko 120 żywych mrówek. Nietypowa przesyłka została zatrzymana - podała kom. Grażyna Kmiecik. I jak dodała, kilka tysięcy kilometrów podróży przeżyły wszystkie mrówki, celnicy nie znaleźli martwych owadów. 

slaskie.kas.gov.pl
 

O incydencie funkcjonariusze KAS powiadomili powiatowego lekarza weterynarii w Tarnowskich Górach. Zgodnie z jego decyzją owady trafiły na kwarantannę i oznaczenie gatunków do Instytutu Biologii, Biotechnologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Podjął się tego jeden z pracowników naukowych uczelni. Sprawą przemytu mrówek zajmą się funkcjonariusze śląskiej KAS.

 

ZOBACZ: Kokaina w transporcie maseczek. Polak zatrzymany

 

Kmiecik przypomina, że przywóz żywych zwierząt spoza Unii Europejskiej podlega szczególnym rygorom. Zgodnie z przepisami "Ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych", kto przywozi zwierzęta z naruszeniem przepisów weterynaryjnych, podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Dodatkowo za oszustwo celne grozi wysoka grzywna lub pozbawienie wolności - a nawet obie te kary łącznie.

 

Mrówki z różnych kontynentów

 

Nie był to pierwszy przypadek przemytu mrówek, wykryty przez KAS ze Śląska. W jednej z paczek, nadanej w Wielkiej Brytanii, funkcjonariusze znaleźli tysiące mrówek, które według entomologa z Uniwersytetu Śląskiego pochodziły w kilku różnych kontynentów. Po opinii lekarza weterynarii przesyłka została zwolniona i trafi do odbiorcy z Małopolski.

ZOBACZ: Nietypowy przemyt. Mógł trafić na talerze w warszawskiej restauracji

 

W 2018 r. funkcjonariusze KAS w Oddziale Celnym Pocztowym w Zabrzu wykryli 11 szklanych probówek z mrówkami. Paczka została nadana na Ukrainie i miała trafić do mieszkańca Wrocławia. Przesyłka nie miała pozwolenia oraz świadectwa zdrowia, wystawionego przez urzędowego lekarza weterynarii z Ukrainy. Polski powiatowy lekarz weterynarii nakazał natychmiastowe odesłanie paczki do nadawcy.

ms/dk/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie